2017-02-10 07:31:26
Kontrowersje wokół indonezyjskich AW101
Szef sztabu Indonezyjskich Sił Powietrznych, Hadi Tjahjanto, miał poinformować 8 lutego o prowadzeniu dochodzenia powiązanego z zakupem 3 śmigłowców AW101. Zespół prowadzący dochodzenie rozpoczął przegotowywanie dokumentacji niezbędnej do zbadania sprawy.
Nim do tego doszło zakup został poddany krytyce przez indyjski Komitet Polityki Obronnej. Jego przedstawiciele mieli zasugerować, że transakcja może naruszać pochodzące z 2012 roku indonezyjskie regulacje (Sygnatura 16/2012, Art. 43, §1) dotyczące przemysłu obronnego. Według nich Indonezyjskie Siły Powietrzne, winny zamawiać wyposażenie w lokalnych zakładach. Jakkolwiek i w tym przypadku istnieje możliwość zakupu wyposażenia spoza Indonezji, to jednak przed podjęciem takiej decyzji Siły Powietrzne winny przedstawić planowane zamówienie przez Komitetem Polityki Obronnej, którego szefem jest prezydent Indonezji. Zgodnie z tą procedurą zamówienie jest możliwe dopiero po aprobacie komitetu. W tym konkretnym przypadku plany Sił Powietrznych miały wzbudzić otwarty sprzeciw Joko Widodo, prezydenta Indonezji, który roku miał kategorycznie odmówić wydania aprobaty dla transakcji. Według indonezyjskiej prasy, podejmując decyzję o zakupie AW101, tamtejsze Siły Powietrzne miały również złamać inne regulacje prawne. Według prasy import śmigłowców, w przypadku zgody KPO miałby być możliwy jedynie w przypadku kontraktu międzyrządowego, lub też w przypadku bezpośredniego zamówienia w fabryce, przy czym musiałyby zostać zrealizowane również postanowienia dotyczące offsetu i zaangażowania przemysłu obronnego. Ponieważ śmigłowce zostały, lub mają zostać dostarczone w jako maszyny w pełni ukompletowane, żaden z tych warunków nie został spełniony.
Warto przypomnieć, że pierwotny kontrakt na zakup 3 AW101 przeznaczonych do przewozów VIP miał zostać zawarty jeszcze w 2015 roku, przy czym jednak umowa została ostatecznie anulowana pod koniec tego samego roku. Ponowna procedura zakupu trzech AW101, tym razem w wersji transportowej, miała zostać zapoczątkowana wg indonezyjskiej prasy 29 lipca 2016 roku, listem do Ministra Obrony. Już pod koniec grudnia pierwszy ze śmigłowców przechodził obloty. Indonezyjska prasa spekuluje również o roli jaką w całej transakcji miał odegrać Minister Obrony Ryamizard Ryacudu. Według niektórych doniesień, zarówno ten ostatni, jak i dowódca Sił Zbrojnych Indonezji, gen. Gatot Nurmantyo mieli nie być świadomi realizacji kontraktu. Równocześnie Minister Obrony miał poinformować, że Ministerstwo Finansów zapłaciło za wspomniane 3 maszyny. Według deklaracji płynących z samych sił powietrznych o transakcji mieli zostać jednak poinformowani m.in. przedstawiciele Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Obrony oraz parlamentu i jednej z agencji państwowych.
Obecny dowódca lotnictwa, Hadi Tjahjanto, miał oznajmić, że niejasne jest obecnie jaki los spotka trzy maszyny zamówione przez jego poprzednika, Agusa Supriatna Ten ostatni miał wg prasy argumentować, że pierwotna odmowa zgodny na zakup śmigłowców dotyczyła wyłącznie maszyn VIP, a wspomniane trzy śmigłowce miały zostać zakupione z zamiarem wykorzystania ich do zadań transportowych i SAR.
Co ciekawe śmigłowiec o numerze seryjnym 50248, który został dostarczony do Indonezji 15 stycznia należał pierwotnie do partii 12 maszyn przeznaczonych dla Indyjskich Sił Powietrznych. Śmigłowce te jednak nie zostały dostarczone z powodu wybuchu skandalu korupcyjnego. Włoska firma miała bowiem, poprzez pośredników, wręczyć łapówki indyjskim urzędnikom.
(MG)
