2013-09-19 11:08:39
Scorpion – lekki samolot bojowy Textron AirLand
W czasie trwania niedawno zakończonej konferencji Air Force Association Air & Space Conference and Technology Exposition przedstawiciele Textron AirLand LLC, joint venture Textron Inc. oraz AirLand Enterprises LLC, zaprezentowali demonstrator nowego, dwusilnikowego, poddźwiękowego, odrzutowego samolotu rozpoznawczo–uderzeniowego Scorpion.
O ile firm „matek” - znanego producenta śmigłowców Bell Helicopters oraz równie znanego wytwórcy samolotów turystycznych i dyspozycyjnych Cessna Aircraft Company nie trzeba chyba przedstawiać, to AirLand Enterprises jest przedsiębiorstwem bardziej anonimowym. Biorąc jednak pod uwagę personalia osób stojących za tą ostatnią firmą, alians nie był niczym niezwykłym. Trzeba mieć bowiem świadomość, że za AirLand Enterprises stoi grupa dawnych przedstawicieli Departamentu Obrony USA oraz USAF.
Ku zaskoczeniu wielu komentatorów wspomniany już demonstrator, nie jest jedynie komputerową wizją, a znajduje się aktualnie w fazie prób naziemnych. Trwa również proces weryfikacji integracji systemów pokładowych, a oblot maszyny planowany jest na początku grudnia 2013 roku. We wrzesniu bieżącego roku przeprowadzono już m.in. próby silników samolotu, wcześniej zaś doszło do testów systemów ratowniczych.Sam prototyp zbudowano w zakładach Cessna Aircraft Company w Pawnee, w stanie Witchita.
Program, którego finalnym rezultatem ma być Scorpion został zapoczątkowany w styczniu 2012 roku. Głównym celem była budowa jak najbardziej atrakcyjnej cenowo platformy przeznaczonej m.in. do wypełniania zadań bliskiego wsparcia w czasie konfliktów o małej intensywności. Zaprezentowany samolot ma być jednak w dużej mierze przeznaczony także do wypełniania zadań patrolowych (przy czym, chodzi tak o patrolowanie granic lądowych jak i wód terytorialnych), antynarkotykowych, a również przeciwpartyzanckich. Przedstawiciele Textron AirLand LLC utrzymują również, że Scorpion może znaleźć zastosowanie również w misjach obrony powietrznej. Choć w tym ostatnim przypadku przydatność Scorpiona wydaje się być jednak ograniczona w praktyce do przechwytywania lekkich maszyn naruszających przestrzeń powietrzną (można to rozpatrywać głównie pod kątem przeciwdziałania przemytowi narkotyków), bądź zwalczania maszyn bezzałogowych lub śmigłowców. Warto zauważyć, że koncepcja małego, lekkiego samolotu bojowego (nie będącego adaptacją maszyn o innym przeznaczeniu, jak np. bojowe wersje turbośmigłowego Embraer Tucano, ale konstruowanego od podstaw jako płatowiec uderzeniowy) „odradza” się co jakiś czas – należy wspomnieć choćby zaawansowaną maszynę Burta Rutana, tj. Scaled Composities Ares z lat osiemdziesiątych ub. wieku, czy południowoafrykański projekt lekkiego AHRLAC (Advanced High Performance Reconnaissance Light Aircraft) z 2011 roku.
Zbudowany w układzie górnopłata z prostymi skrzydłami Scorpion ma być zoptymalizowany do prowadzenia długotrwałych zadań patrolowych, których czas trwania określono na 5 godzin. Do napędu maszyny wykorzystano dwa silniki turbowentylatorowe Honeywell TF731 (w przyszłości możliwe jest zastosowanie innych jednostek napędowych) o łącznym ciągu 35,6 kN zamontowane w przykadłubwych gondolach. Ze względu na dość dużą szerokość samego kadłuba możliwe było, odsunięcie jednostek napędowych od siebie. To zaś powinno zwiększyć bezpieczeństwo i zminimalizować ryzyko równoczesnego zniszczenia obu turbin.
Kadłub samolotu wykonano w całości z kompozytów, a jego żywotność oceniono na 20000 godzin lotu. Samolot wyposażono w trójpodporowe podwozie z kołem przednim, a wszystkie koła posiadają pojedyncze ogumienie. Golenie podwozia głównego chowane są do kadłuba. Brak informacji o zastosowaniu jakiegokolwiek opancerzenia, jak i instalacji stałego uzbrojenia lufowego.
Samolot ma odznaczać się nie tylko atrakcyjnymi kosztami zakupu, ale również niskimi kosztami eksploatacji z kosztem godziny lotu na poziomie 3000 USD/h co jest wielkością kilkukrotnie niższą niż w przypadku np. wykorzystywanych także do zadań bliskiego wsparcia samolotów F-16, jak i niższą od optymistycznych szacunków USAF dotyczących operacyjnych kosztów godziny lotu pojedynczego MQ-9. Te ostatnie szacowano w 2011 roku na 3624 USD, jednak wielkość ta nie uwzględniała kosztów funkcjonowania infrastruktury naziemnej niezbędnej do prowadzenia operacji z udziałem MQ-9.
Niskie koszty zakupu i eksploatacji miały zostać osiągnięte dzięki szerokiemu wykorzystaniu komponentów dostępnych już na rynku (udział systemów tego rodzaju określono na 70%) zgodnie z koncepcją COTS (Commercial on the Shelf), przy czym dotyczy to tak silników, jak i np. podzespołów awioniki. Z komercyjnych samolotów pochodzących z należącej do Textrona Cessny, Takich jak Citation XLS oraz Mustang zapożyczono np. napędy klap. Inna z maszyn produkowanych przez Cessnę, Citation X, stała się natomiast dawcą mechanizmów napędu lotek.
Dość ciekawą cechą Scorpiona ma być możliwość przenoszenia w komorze bombowej systemów rozpoznawczych lub łączności, bądź też dodatkowych zbiorników paliwa, o łącznej masie do 1362 kg. Jak dotąd nie podano oficjalnie jej rozmiarów, jednak są one szacowane na 4,25 x 0,90 x 0,45 m (długość x szerokość x wysokość). Wedle dostępnych danych na pewno założono możliwość instalacji dwóch elektrooptycznych głowic obserwacyjnych, przy czym jedna z nich miałaby być instalowana pod przednią częścią kadłuba. Zgodnie z ostatnimi informacjami, upublicznionymi w listopadzie 2013 roku, głowice obserwacyjne miałyby posiadać mośliwość chowania w kadłubie. Ponadto samolot ma być zdolny do przenoszenia uzbrojenia na sześciu węzłach podskrzydłowych, przy czym na wewnętrznych, „mokrych”, węzłach, o nośności 794,5 kg istnieje również możliwość podwieszania dodatkowych zbiorników paliwa. Na środkowych węzłach podskrzydłowych podwieszać można uzbrojenie o masie maksymalnej do 431,3 kg, podczas gdy na skrajnych węzłach zewnętrznych do 181,6 kg. Samolot będzie mógł przenosić tak uzbrojenie niekierowane (np. zasobniki niekierowanych pocisków rakietowych kal. 70 mm, zasobniki strzeleckie), jak i precyzyjne. W tym ostatnim przypadku wymienia się m.in. pociski AGM-114 Hellfire, choć można się spodziewać również wykorzystania cięższego uzbrojenia, takiego jak np. bomby kierowane powstałe na bazie ładunków Mk81, Mk82 czy Mk83, na co pozwala nośność wewnętrznych podskrzydłowych węzłów podwieszeń.
Choć Scorpion został zaprojektowany jako samolot dwumiejscowy, z kabiną w układzie tandem, to ma być zdolny do wykonywania misji z jednym pilotem. Obaj członkowie załogi mają dysponować wyświetlaczami wielofunkcyjnymi a kabiny mają zostać dostosowane do operacji w goglach noktowizyjnych. W przyszłości przewiduje się możliwość opracowania bezpilotowego wariantu samolotu, wtedy też miałby on zostać wyposażony w system sterowania fly-by-wire, którego ze względów oszczędnościowych pozbawiony został aktualnie prezentowany demonstrator.
Projekt prowadzony jest na własne ryzyko producenta. Nowa konstrukcja ma być oferowana m.in. odbiorcom, dla których niewystarczającym rozwiązaniem w roli samolotu patrolowego i bliskiego wsparcia są turbośmigłowe maszyny pokroju A-29 Super Tucano czy AT-6B Texan II. Na tle tych ostatnich Scorpion wyróżniać ma się zdecydowanie lepszymi osiągami (zasięgiem, długotrwałością lotu, prędkością) oraz udźwigiem. Grupę potencjalnych odbiorców Scorpiona stanowić mogą także nieliczne kraje poszukujące możliwości zastąpienia wyeksploatowanych samolotów A-37B Dragonfly (to wskazuje na potencjalne zainteresowanie odbiorcami z Ameryki Łacińskiej). Samolot mógłby ewentualnie zainteresować niektórych użytkowników samolotów L-39ZA czy ostatnie kraje eksploatujące MB326. Textron AirLand ma jednak również nadzieję, że samolot wzbudzi także zainteresowanie USAF (czy może raczej Air National Guard). Co ciekawe, przedstawiciele producenta mieli już odbyć rozmowy z potencjalnymi klientami z rejonu Bliskiego Wschodu i Pacyfiku.
Teoretyzując można zauważyć, że Scorpion dość dobrze mógłby wpisać się w potrzeby Filipińskich Sił Powietrznych, które raczej nie mogą pozwolić sobie na rezygnację z posiadania maszyn przeciwpartyzanckich ze względu na ciągłe walki ugrupowaniami w rodzaju Islamskiego Frontu Wyzwolenia Moro czy Nowej Armii Ludowej (Bagong Hukbong Bayan). Dodatkowym atutem samolotu byłaby duża długotrwałość lotu i dostosowanie do patrolowania akwenów morskich. Atrakcyjność Scorpiona ma zdaniem przedstawicieli Textron AirLand wynikać również z tego, że cena samolotu ma nie odbiegać drastycznie od wspomnianych maszyn turbośmigłowych - choć ta kwestia może jednak budzić pewne wątpliwości (zastosowanie dwóch silników, co skutkuje niejako automatycznie zdwojeniem systemów sterowania jednostkami napędowymi, czy układu paliwowego).
Na marginesie można zauważyć, że zespół przygotowujący Scorpiona rozważa również możliwość dostosowania samolotu do wymagań konkursu T-X. To wymagałoby jednak poważnej przebudowy samolotu pod kątem zastosowania pojedynczej jednostki napędowej, zastosowania nowych skrzydeł (choć możliwość zastosowania innych skrzydeł oferowana jest już obecnie) czy w końcu wzmocnienia konstrukcji. W dużej mierze oznaczałoby to więc stworzenie nowej maszyny. Tym samym ryzyko takiego przedsięwzięcia byłoby dość duże. Dość wątpliwa wydaje się również możliwość zakupu Scorpiona na rodzimym rynku, tym samym szansy konstrukcji należy chyba jednak upatrywać w zamówieniach eksportowych. Na ile atrakcyjnym produktem okaże się być Scorpion, zapewne niedługo będziemy mogli się przekonać.
Dane taktyczno – techniczne:
Długość [m] |
13,26 |
Rozpiętość [m] |
14,43 |
Wysokość [m] |
4,24 |
Masa własna [kg] |
5357,2 |
Maksymalna masa startowa [kg] |
9647,5 |
Maksymalna masa paliwa w zbiornikach wewnętrznych [kg] |
2724 |
Maksymalna masa wyposażenia w komorze kadłubowej [kg] |
1362 |
Prędkość maksymalna [km/h] |
833,4 |
Pułap operacyjny [m] |
13716 |
Zasięg do przebazowania [km] |
4444 |
Michał Gajzler
Zdjęcia: Textron AirLand.