2016-02-11 17:13:33
Minister Kownacki o kluczowych programach zbrojeniowych
W dzisiejszym wydaniu Gazeta Polska Codziennie rozmowa Piotra Nisztora z wiceministrem ON Bartoszem Kownackim. Minister zawarł w wywiadzie kilka interesujących kwestii dotyczących dwóch kluczowych postępowań, ale nie tylko.
W sprawie Patriot postawiliśmy Amerykanom dwa warunki nie podlegające negocjacji: ma być taniej i oczekujemy transferu technologii do polskiego przemysłu.
Minister Kownacki w pierwszej kolejności pytany był o system obrony powietrznej Wisła i jego niedawną podróż do Stanów Zjednoczonych, gdzie prowadzono rozmowy między innymi z przedstawicielami koncernu Raytheon. Według wiceminista, strona polska postawiła dwa warunki nie podlegające negocjacji. Chodzi o konieczność obniżenia ceny oraz uwzględnienie transferu technologii do polskiego przemysłu. Bartosz Kownacki żywi obawy, że administracja amerykańska zmieni plany co do przyszłości obrony powietrznej. Chociaż obecnie w Stanach Zjednoczonych użytkowany jest system Patriot i Amerykanie gwarantują, że nic nie zmieni się do 2050 roku, przez kolejne 25 lat wcale nie muszą już w ten system inwestować. Istnieje zatem ryzyko, że Polska pozyska nowoczesny system, ale w przyszłości pozbawiony on zostanie inwestycji. Wówczas samodzielnie koszty jego modernizacji poniesie Warszawa. Dla obniżenia ceny Raytheon miał zaproponować zakup mniejszej liczby rakiet, co nie wpłynie na funkcjonalność systemu obrony powietrznej. Według ministra, pozostaje jednak problem transferu technologii. Wiceszef MON sądzi, że Amerykanie nie będą chcieli podzielić się z polskim przemysłem technologiami. Mimo wszystko nie wyklucza się wysłania do Stanów Zjednoczonych zapytania ofertowego (Letter for Request), co jednak nie przesądzi, że Patriota kupimy.
W takiej sytuacji MON myśli o rozwiązaniu alternatywnym. Nie jest nim jednak MEADS, dodając w wywiadzie, że Patriot jest jedynym, który istnieje i działa. Pozostałe systemy, cytując dosłownie ministra, „są pisane palcem na wodzie”. Nawiązując do potencjalnych szans MEADS minister dodał, że musimy uważać na Lockheed Martin. Koncern ten nie potraktował Polski partnersko podczas realizacji umowy na F-16. Z tego powodu Bartosz Kownacki ma wątpliwości, słysząc zapewnienia na temat systemu MEADS. W trakcie rozmowy minister nie odniósł się ani słowem do oferty MBDA/Thales związanej z użytkowanym we Francji i Włoszech systemem SAMP/T. Z wywiadu wyczytać natomiast możemy, że program Wisła nie zostanie wstrzymany, obrona przeciwrakietowa średniego zasięgu to dla nas priorytet. Co ciekawe, wskazania systemu można spodziewać się do szczytu NATO (lipiec 2016), chociaż nie jest to data uznawana za graniczną za wszelką cenę.
Bartosz Kownacki podtrzymał opinię, że warunki zakupu śmigłowców Caracal są niekorzystne dla Polski. Pewne decyzje zostały jednak już podjęte, umowa parafowana. Z tego powodu grożą Polsce odszkodowania. Wszystko jednak zależy od negocjacji offsetowych. Strona polska postawić miała wysokie wymagania offsetowe, albo Airbus je przyjmie, albo odejdzie od stołu. W ocenie ministra, Airbus chciał sprywatyzować część polskiego przemysłu obronnego i włączyć go do struktury koncernu. W takim przypadku Polska, w jego sprawie, nie miałaby nic do powiedzenia. Na szczęście, nie podjęto żadnej w tej sprawie decyzji.
Inne priorytety wskazane przez Bartosza Kownackiego to zakup bezzałogowych statków powietrznych i pozyskanie bojowych wozów piechoty. Te ostatnie mają powstać w oparciu o polski przemysł zbrojeniowy, we współpracy z Czechami. Z sąsiadami z południa prowadzimy już w tej sprawie rozmowy. Minister Kownacki popiera także zakup okrętów podwodnych wespół z innym partnerem. Ma to być korzystne nie tylko pod względem ekonomicznym, ale także z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa. Ważny z punktu widzenia skutecznego odstraszania jest zakup okrętów podwodnych z pociskami manewrującymi.
(MC)