2012-12-16 10:43:57
Białoruskie lotnictwo bez Su-27
W bazie w Baranowiczach (województwo brzeskie), 7 grudnia br., białoruskie siły powietrzne oficjalnie wycofały ze służby samoloty Su-27. Maszyny wchodziły w skład 1 eskadry 61. Bazy Lotnictwa Myśliwskiego, wszystkiego było to 17 samolotów jednomiejscowych Su-27P i cztery dwumiejscowe, zmodernizowane Su-27UBM1. Wraz z wycofaniem samolotów Su-27, kilka dni wcześniej (1 grudnia br.), z wojskowej mapy zniknęła 1. eskadra. Jest to o tyle istotna wiadomość, że od teraz białoruskie lotnictwo myśliwskie opiera się o pozostałe dwie eskadry 61. Bazy wyposażone tak jak dotychczas w lżejsze samoloty myśliwskie MiG-29. Wydaje się, że świadomy trend marginalizacji potencjału bojowego będzie na Białorusi postępował.
Po 1991 roku Białoruś posiadała 23 samoloty myśliwskie Su-27P i 4 Su-27UB (plus jeden Su-27UB w zakładach remontowych), wszystkie w ówczesnym 61. pułku lotnictwa myśliwskiego. Białorusini mieli dwie katastrofy tych samolotów, w 1996 roku rozbił się Su-27P, w 2009 roku podczas pokazów w Polsce Su-27UBM1. Dodatkowo 3 Su-27P sprzedano do Angoli, a jeden poprzez Ukrainę do Wielkiej Brytanii. Nieznane są plany dotyczące przyszłości Su-27 wycofanych z lotnictwa wojskowego. W 2010 roku holenderska firma ECA Program miała plan oferowania usługi osłony powietrznej Islandii (baza Keflavik) oraz szkoleń lotniczych z wykorzystaniem białoruskich Su-27. Jaka by nie była ta przyszłość, można być pewnym prób sprzedaży samolotów, Białoruś to kraj potrzebujący każdego dostępnego wsparcia fiansowego.
Chociaż Białoruś jest 16 najbardziej zmilitaryzowanym krajem na świecie (indeks GMI), to jednak w coraz mniejszym stopniu będzie to wykorzystywane jako potencjał do odstraszania agresorów zewnętrznych (prawdopodobieństwo, że NATO może z określonych powodów interweniować na Białorusi jest zerowe) ale jako forma kontrolowania własnych obywateli oraz rezerwa na wypadek dużych niepokojów społecznych.
Tak więc, Białoruś nie potrzebuje tak dużej liczby czołgów jaką posiada dziś (i tak głównie zmagazynowanych), nie potrzebuje ciężkich myśliwców Su-27. Postępuje podobnie jak państwa Europy Środkowo Wschodniej redukując drogie ciężkie militaria, opierając się jednak strategicznie o duży podmiot, w tym wypadku jednak to inny polityczny biegun. Mowa o Rosji i wspólnym systemie odstraszania militarnego. Takie rozwiązania podpowiada logika zarządzania, aktualnie w coraz większym stopniu poparta sytuacją finansowo-ekonomiczną.
Edycja: Białoruś posiadane Su-24 (sygnalizowano posiadanie 35 sztuk) wycofała z linii w lutym 2012 roku.
(MC)