2013-07-18 09:23:48
Nie tylko kolejne Abramsy i Bradley'e dla Iraku
W wywiadzie umieszczonym w kwartalnym raporcie specjalnego (amerykańskiego) inspektora ds. odbudowy Iraku wypowiada się gen. Robert Caslen – szef biura ds. wojskowej współpracy z Irakijczykami. Padają tam interesujące informacje o rozwijaniu współpracy w ramach programu Foreign Military Sales oraz kilka konkretów. W tym i o ciężkim sprzęcie dla wojsk lądowych Iraku.
W sumie jest 479 programów o wartości 14,8 miliarda USD realizowanych z wykorzystaniem FMS. 166 o wartości 2,3 mld USD jest dopiero negocjowanych, 152 o wartości 11 miliardów USD jest już realizowanych, z kolei 161 o wartości 1,5 miliarda USD zostało już zakończonych. W tym ostatnim przypadku 750 milionów USD pochodziło z funduszy amerykańskich (pochodzą z Iraq Security Forces Found).
W ramach programu Foreign Military Financing (środki amerykańskie) na wsparcie irackich sił bezpieczeństwa przeznaczono 850 milionów USD, w tym już w tym roku wykorzystano 566 mln USD. Środki z FMF służą głównie wsparciu logistycznemu wykorzystywanego przez Irak sprzętu amerykańskiego (części zamienne, logistyka, wsparcie obsługi).
Ciekawą sprawą mają być nowe programy realizowane w ramach FMS. Mowa bowiem o kolejnych 175 czołgach M1A1 Abrams o szacunkowej wartości 1,2 miliarda USD, 250 bojowych wozach piechoty M2 Bradley o szacunkowej wartości 800 mln USD, systemach obrony powietrznej o wartości 2,3 miliarda USD (wymagana zgoda Kongresu) oraz wartym 3 miliardy USD kontrakcie na 24 śmigłowce AH-64 Apache, z których 6 sztuk ma dotrzeć do Iraku w przeciągu dziewięciu miesięcy.
Generał Caslen komentuje również umowy Iraku na zakupy uzbrojenia w Rosji (szacunkowa wartość 4,2 mld USD). Komentuje to jako chęć uzyskania samodzielności i autonomiczności oraz nie opierania się o jednego partnera strategicznego. Co jest ważnym sygnałem dla wszystkich partnerów Bagdadu.
W biurze generała Caslena w Iraku pracuje 125 wojskowych i urzędników.
(MC)