2023-05-15 14:28:55
Pierwszy dywizjon HIMARS zadomowi się na Mazurach
Dnia 14 maja br. na warszawskim Okęciu wylądował ciężki samolot transportowy An-124-100 należący do ukraińskiej grupy lotniczej Antonow. Z międzylądowaniami na Islandii i Wielkiej Brytanii, ikona lotnictwa o własnej nazwie wyróżniającej „Be brave like Kherson” (UR-82072) przyleciała ze Stanów Zjednoczonych, rozpoczynając tym samym nowy etap w polskich Wojskach Rakietowych i Artylerii.
Jedna z pięciu wyrzutni M142 HIMARS dostarczona przez transportowego Antonowa. fot. Ministerstwo Obrony Narodowej
Szef resortu obrony Mariusz Błaszczak już wcześniej zapowiedział, że pierwszych pięć wyrzutni M142 HIMARS dotrze do Polski w połowie maja, ostatnie zaś 15 z zamówienia z 2019 roku do końca bieżącego roku. W dniu dzisiejszym z udziałem ministra Błaszczaka odbyło się oficjalne przyjęcie pięciu wyrzutni, które przyleciały do Polski majestatycznym (ale i bardzo praktycznym, co pamiętamy jeszcze z czasów PKW Afganistan) transportowym Antonowem.
Z ciekawszych zapowiedzi warto nadmienić, że wyrzutnie trafią do 1. Mazurskiej Brygady Artylerii wchodzącej w skład 16. Dywizji Zmechanizowanej. Trafią więc w struktury związku taktycznego, którego pierwszym zadaniem jest obrona Warmii i Mazur, przybliżając zaś terminologią osób zainteresowanych spoglądaniem na wojskowe mapy, od bramy elbląskiej aż po przesmyk suwalski. Z zamówienia liczącego 20 wyrzutni M142 HIMARS w kompletacji US Army (środki bojowe, dowodzenia i zabezpieczenia) do operacyjnego dywizjonu artylerii rakietowej trafić ma 18 ich egzemplarzy, a para do toruńskiego Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia. Po kilkunastu latach przerwy Siły Zbrojne RP odzyskają w pewnej perspektywie czasu zdolności do rażenia rakietami ziemia-ziemia na duże odległości. Na dodatek rażenia precyzyjnego.
1. Brygada Artylerii (przeformowana z 11. Pułku Artylerii, który dekadę temu był już 1. Brygadą Artylerii) w macierzystym garnizonie Węgorzewo posiada dwa dywizjony artylerii rakietowej (3. i 4.) wyposażone w systemy WR-40 Langusta/BM-21 Grad kal. 122 mm. Mowa o uzbrojeniu o typowym zasięgu prawie 20 km, z krajowymi pociskami Feniks wzrastającym blisko dwukrotnie. Wprowadzenie więc rakiet zdolnych precyzyjnie razić cele na odległości około 80 km (pociski GMLRS), nie wspominając już o 300 km (ATACMS) umożliwia to, na co czekano od dawna, a w plany wprowadzono ponad dekadę temu (upubliczniony w końcu 2012 roku Plan Modernizacji Technicznej).
Pierwszy dywizjon HIMARS w Siłach Zbrojnych RP prawdopodobnie stacjonować ma w Bemowie Piskim. Tam budowana jest infrastruktura pod wyrzutnie rakiet, kolejne zaś nowe obiekty dla 1. BArt powstać mają w Olecku. Będzie pierwszym dywizjonem, ale jednym z wielu. Resort ON kierowany przez Mariusza Błaszczaka prócz 20 wyrzutni M142 HIMARS z umowy z 2019 roku, zakontraktował w Korei Południowej 218 wyrzutni K239 Chunmoo. Na stole jest także, wydaje się ciągle aktualna co do skali, wycena amerykańska na prawie 500 kolejnych wyrzutni HIMARS.
Biorąc pod uwagę wszystkie te komunikowane nam zakupy, WRiA mają dysponować ekwiwalentem 1000 HIMARS! Szef MON zapowiedział także utworzenie „Akademii HIMARS” przeznaczonej nie tylko dla naszych rakietowców, ale i innych użytkowników. W tym miejscu głównymi pretendentami do udziału w tym przedsięwzięciu są małe republiki nadbałtyckie (Litwa, Łotwa i Estonia planują nabycie HIMARS w ramach skoordynowanej budowy zdolności), ale mogą i być stricte zachodnie, z państw pozytywnie patrzących na rozległość naszych poligonów.
(MC)
