2025-09-10 12:42:24
Rosyjska prowokacja z użyciem bezzałogowych statków powietrznych
W nocy z 9 na 10 września br. miał miejsce kolejny zmasowany rosyjski atak powietrzny na Ukrainę, z użyciem pocisków rakietowych i bezzałogowych statków powietrznych (BSP), w tym uderzeniowych (BSP-U). Jednocześnie doszło również do wielokrotnego naruszenia przez BSP polskiej przestrzeni powietrznej. Jak przekazał dziś rano w Sejmie RP Premier Donald Tusk na podstawie informacji otrzymanej od Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesława Kukuły, pierwsze naruszenie miało miejsce 9 września br. o godzinie 23.30, a ostatnie 10 września br. o godz. 6.30. Nadlatujące BSP dokonały naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej na odcinku granicy z Białorusią i Ukrainą. Tych naruszeń było co najmniej 19, w tym potwierdzono zestrzelenie trzech obiektów, a czwartego z dużym prawdopodobieństwem, które mogły stanowić realne zagrożenie. Ostatni obiekt został zestrzelony dziś o godz. 6:45.
W operacji "Wschodnia Zorza" prowadzonej w nocy z 9 na 10 września br. uczesniczyły m.in. dwa polskie wielozadaniowe samoloty bojowe F-16 Jastrząb. Fot. Piotr Łysakowski.
W operacji „Wschodnia Zorza” prowadzonej wczoraj i dziś w nocy przez Siły Zbrojne RP oraz sojuszników z NATO nad wschodnią Polską uczestniczyły m.in.: samoloty wczesnego ostrzegania, w tym włoski i polski Saab 340 AEW, sojuszniczy tankowiec powietrzny MRTT (Multi Role Tanker Transport), wielozadaniowe samoloty bojowe, w tym dwa polskie F-16 i dwa holenderskie F-35, a także śmigłowce: Mi-24, Mi-17 i Black Hawk. Podniesiono także gotowość naziemnych systemów obrony powietrznej, w tym znajdującego się na terytorium Polski niemieckiego systemu Patriot.
Z dostępnych informacji wynika, że w rezultacie użycia przeciw Polsce BSP i ich zestrzelenia nikt nie odniósł obrażeń, natomiast zniszczeniu uległ dach jednego budynku mieszkalnego w Wyrykach pod Włodawą (woj. lubelskie), na który spadły szczątki jednego z BSP.
Premier Donald Tusk zapowiedział, że po uzgodnieniu z Prezydentem RP Karolem Nawrockim podjął decyzję, że w związku z rosyjską prowokacją, Polska wystąpi o uruchomienie Artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Artykuł ten mówi, że „Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron”. W rezultacie tej decyzji Polska będzie oczekiwała konkretnego wsparcia sojuszniczego w zapewnieniu bezpieczeństwa terytorium RP.
(TD)