2015-03-08 11:55:11
Amerykańskie Patrioty na ćwiczeniach w Polsce
Około 100 żołnierzy oraz 30 pojazdów z amerykańskich wojsk lądowych przybędzie w końcu marca do Polski na wspólne ćwiczenia. Amerykanie przebazują do naszego kraju baterię systemu obrony powietrznej Patriot.
Amerykańska bateria Patriot, po blisko dwóch latach przerwy ponownie przybędzie na polski poligon. To głównie wymiar wizerunkowy, ważny dla obecności USA w naszej cześci Europy, ale i oferty Raytheon w polskim programie Wisła. Na zdjęciu szkolenie polskich żołnierzy z obsługi zestawu Patriot PAC-2. fot. kpt. Janusz Szczypiór/3.BROP
Informację, poprzez Informacyjną Agencję Radiową, upublicznił kmdr Janusz Walczak z resortu obrony narodowej. Udział amerykańskich przeciwlotników w mających trwać kilkanaście dni ćwiczeniach odbywa się w ramach prowadzonej przez Waszyngton operacji Atlantic Resolve. Więcej szczegółów obecnie nie podano, oprócz tego, że jednostka będzie pochodzić z garnizonu rozmieszczonego w Niemczech.
Amerykańskie dowództwo wojsk lądowych w Europie (US Army Europe Command) posiada w dyspozycji 10. Armijne Dowództwo Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej (10th Army Air and Missile Defense Command) z dwoma batalionami (dywizjonami) zestawów obrony powietrznej Patriot – 3. batalionem 2. Pułku oraz 5. batalionem 7. Pułku Artylerii Przeciwlotniczej. W praktyce w Europie, oprócz dowództwa, stacjonuje tylko 5. batalion 7. Pułku. Cztery baterie rakietowe batalionu, tak jak i 10. Dowództwo, stacjonuje w niemieckim Kaiserslautern. Wiele wskazuje na to, że to właśnie bateria z 7. Pułku Artylerii Przeicwlotniczej trafi na polski poligon. Batalion 2. Pułku wypełnia także zadania w Europie, ale tymczasowo, ostatnio do sąsiadującej z kontynentem Turcji. Ta misja to wspólna operacja NATO (wcześniej baterie Patriot z Holandii, Niemiec i USA, obecnie Holendrów zastąpili Hiszpanie).
W 2008 roku podpisano polsko-amerykańskie porozumienie międzyrządowe o rotacyjnej obecności w Polsce baterii systemu Patriot. Pierwsza zmiana, z realizowanego do listopada 2012 roku porozumienia stacjonowała w Morągu, kolejne w Toruniu oraz Ustce. Do Polski trafiały zestawy w konfiguracji PAC-2 i bez rakiet bojowych. Interesującym elementem obecności amerykańskich przeciwlotników w Polsce był proces szkolenia polskich żołnierzy z 3. Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej. Taką procedurę przeszło blisko 50 Polaków, 7 z nich uzyskało status instruktora. Jednostki przeciwlotników amerykańskich zastąpione zostały pododdziałem lotniczym. Amerykanom trudno było co kwartał dyslokować do Polski baterię, na pewnym etapie zaczęli łączyć kolejne zmiany co uprościło kwestie logistyczne związane z prowadzeniem operacji.
Zestaw Raytheon Patriot jest jednym z dwóch finalistów polskiego programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła. To co nie udało się podczas MSPO 2014, bateria Patriot US Army nie przybyła do Kielc aby zaprezentować się obok francuskiego Eurosam SAMP/T, czy nawet elementów systemu MEADS, powiedzie się wiosną 2015. Amerykanom udała się rzecz jeszcze ważniejsza, w kluczowych dla programu Wisła miesiącach zdecydowali się na skierowanie na poligonowe ćwiczenia baterii Patriot. Będzie to miało swoje przełożenie na przekaz medialny w najbliższych tygodniach, czego oczywiście będziemy świadkami. Polski resort obrony nie potrafił wykazać się asertywnością i wyciągnąć odpowiednich wniosków dla zachowania poczucia bezstronności przy modernizacji obrony powietrznej. Jak przyznaje jeden z przedstawicieli MON, naciski polityczne na Wisłę są największe ze wszystkich programów modernizacyjnych, większe niż przy programie śmigłowcowym, którego finał jest przecież istotnie bliżej.
(MC)
