2012-12-29 20:58:25
Rok 2012 według BBN - komentarz do tekstu
W dniu 27 grudnia, Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przedstawiło publikację podsumowującą bieżący rok pod kątem bezpieczeństwa Polski - „10 wydarzeń, które miały wpływ na nasze bezpieczeństwo w 2012 roku”. To posunięcie na miarę zachodnich ośrodków analitycznych, jednak tytuł wydaje się momentami niekoniecznie adekwatny do prezentowanej treści.
- Cyberdemonstracje w sprawie ACTA.
Działania podejmowane w cyberprzestrzeni w związku z głośną sprawą zapisów ACTA doskonale pokazały słabość zabezpieczeń stron internetowych administracji oraz instytucji państwa polskiego. Również wtedy nasze służby przekonały się, że w sferze zabezpieczenia rządowych systemów informatycznych jest jeszcze dużo pracy. „Cyberdemonstracje w sprawie ACTA” może nie miały bezpośredniego wpływu na bezpieczeństwo obywateli, ale jak najbardziej ukazały braki w zabezpieczeniach informatycznych. Taka wiedza z kolei może w przyszłości przełożyć się na zdecydowane i konkretne działania podmiotów nieprzyjaznych naszemu państwu. Dlatego cieszy informacja, że wydarzenia te „stały się też początkiem poważnej dyskusji na temat sposobów radzenia sobie z nimi”. Miejmy nadzieję, że nasze służby zawsze będą wyprzedzać potencjalne zagrożenia, także te obecne w sferze wirtualnej.
- Kryzys w Syrii.
Trudno określić sytuację panującą w Syrii jako wpływającą w 2012 roku na nasze bezpieczeństwo. Wojna domowa miała wpływ głównie na polskich obywateli zamieszkujących w Syrii, ale ci zostali ewakuowani z obszaru działań wojennych. BBN powołuje się na możliwość użycia broni chemicznej i biologicznej oraz na incydenty mające miejsce na granicy z Turcją. Fakt przynależności do NATO obliguje nas do zdecydowanego wsparcia politycznego a w razie potrzeby i militarnego dla Turcji. Z perspektywy czasu, artykuł dotyczy przecież roku minionego, nie możemy wydarzeń w Syrii uznać za aż tak istotne dla bezpieczeństwa naszego kraju. Na chwilę obecną nie ma jednoznacznego scenariusza jak sytuacja w Syrii może się rozwinąć w roku kolejnym.
- Operacja ratowania afgańskich zakładników uwięzionych przez terrorystów-samobójców.
Punkt ten jest ewidentnym hołdem dla profesjonalizmu Wojsk Specjalnych. Owszem, Polska posiada doskonale wyszkolone i szanowane w środowisku międzynarodowym siły specjalne – możemy być z nich dumni. BBN chciało zapewne zapisem zwrócić uwagę na fakt, że polscy obywatele mogą czuć się bezpiecznie, w myśl powiedzenia: „ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś inny” a nasz kraj dysponuje skutecznymi do zapewnienia tego narzędziami. Jednak w perspektywie rozpatrywania strategicznego bezpieczeństwa państwa za 2012 rok ciężko zgodzić się z faktem, że opisywana w publikacji operacja jest wystarczająco istotna.
- Katastrofa kolejowa pod Szczekocinami.
To tragiczne zdarzenie pokazało wyraźne braki w polskim kolejnictwie, ale w zasadzie nic nie zmieniło w żadnej sferze bezpieczeństwa. Sama katastrofa to najpewniej wynik błędu człowieka a nie infrastrukturalnego zapóźnienia. Ta kwestia to bardziej temat do działań prokuratury czy Najwyższej Izby Kontroli. Trudno przyznać rację tezie, by informacja o incydentalnej katastrofie pojawiła się w tak poważnym zestawieniu jakiego oczekujemy po Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Szczekociny to przede wszystkim tragedia rodzin ofiar oraz bezpośrednich jej sprawców.
- Szczyt NATO w Chicago.
W informacji do tego punktu BBN odniósł się głównie do sprawy Afganistanu i wyjścia wojsk koalicyjnych z tego kraju, ale to było ustalone i wiadome już dużo wcześniej. Data związana z końcem 2014 roku znana jest od dawna. Analogicznie sprawa się ma do systemu obrony przeciwrakietowej, czy gwarancji bezpieczeństwa dla państw członkowskich NATO. Ciężko określić ten szczyt jako perspektywiczny z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa.
- Mistrzostwa EURO 2012.
Czy EURO 2012 miało wpływ na bezpieczeństwo Polski? Z perspektywy czasu można określić zawody jako wyzwanie w sferze bezpieczeństwa dla odpowiednich służb i struktur. Mogłoby mieć realny wpływ, gdyby wydarzyło się coś godzącego w bezpieczeństwo państwa i obywateli. Służby zadbały o bezpieczeństwo podczas rozgrywek, ale nie świadczy to o tym, że tym samym zmienił się poziom bezpieczeństwa naszego kraju.
- Ponadpartyjna zgoda dotycząca budowy systemu obrony przeciwrakietowej.
To przedsięwzięcie, jeśli zostanie zrealizowane, będzie miało ogromną wagę dla poprawy bezpieczeństwa państwa. Decyzja o budowie systemu obrony przeciwrakietowej to dopiero pierwszy krok. Potrzeba jeszcze konsekwencji i skuteczności w działaniu oraz stworzeniu zintegrowanego systemu obronnego. Gdy Polska będzie bogatsza o ten system, otrzymamy poważny instrument defensywny niwelujący lub przynajmniej ograniczający skuteczność środków rażenia potencjalnych agresorów. Warto zdawać sobie bowiem sprawę z faktu, że sprawny system obrony powietrznej ma spełniać przede wszytskim rolę odstraszającą - niwelować zagrożenie potencjalne, dopiero wtórnie zwalczać realną agresję.
- Zakończenie Strategicznego Przeglądu Bezpieczeństwa Narodowego.
Bardzo ważny punkt w zaprezentowanej publikacji. Odpowiednie skoncentrowanie się na zweryfikowaniu wyzwań, zagrożeń i szans dla bezpieczeństwa Polski pozwoli na zoptymalizowanie funkcjonowania poszczególnych elementów systemu bezpieczeństwa narodowego. Szkoda, że BBN nie pokusił się o wskazanie przynajmniej kilku najistotniejszych wniosków SPBN.
- Amerykańscy żołnierze w Polsce.
Kilkunastu amerykańskich żołnierzy w naszym kraju ciężko określić jako sprawę istotną dla bezpieczeństwa państwa. Z pewnością istotny jest za to fakt, że nasze strategiczne partnerstwo z USA systematycznie się rozwija, przede wszystkim w wymiarze militarnym, co z kolei jest gwarantem naszego bezpieczeństwa. Obecność amerykańskich żołnierzy w Polsce to wyraźny sygnał naszych poprawnych relacji ze światowym mocarstwem.
- Nastroje społeczne związane z katastrofą smoleńską.
Katastrofa smoleńska wraz z prowadzonym w tej sprawie śledztwem doprowadziły do poważnych podziałów społecznych. Nie jest moim celem by zabierać głos komentując poszczególne racje w tym sporze. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że podziały są coraz głębsze i prowadzą do postępującego radykalizmu. Poprawność polityczna a być może i brak informacji o działaniach zewnętrznych w podsycaniu narodowego podziału spowodował, że BBN podszedł do tematu konsekwencji katastrofy z 2010 roku od strony stricte społecznej. Interesem narodowym, także dla instytucji czy służb winno być nie dopuszczenie do zaognienia sytuacji. W innym wypadku bezpieczeństwo Polski i jej obywateli może stać pod znakiem zapytania.
W podsumowaniu warto stwierdzić, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego dokonało ciekawego opracowania wydarzeń dotyczących sfery bezpieczeństwa z bieżącego ale już mijającego roku. W tym celu posłużono się szczegółowymi, ale też i ogólnymi przykładami, naszym zdaniem nie zawsze słusznie wskazanymi. Pomysł stworzenia takiej publikacji określić można jako bardzo pożyteczny, wykonanie jego wymaga jednak pewnej korekty.
Tekst Biura Bezpieczeństwa Narodowego dotyczący wydarzeń w 2012 roku.
Dawid Sadza