Serwis używa cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności.
zamknij   

szukaj

2016-07-20 09:28:46

Poczekamy na cyfrowe Rosomaki

     15 lipca br. Inspektorat Uzbrojenia anulował postępowanie dotyczące pozyskania Systemu Zarządzania Walką Szczebla Batalionu, popularnie znanym jako BMS Rosomak. Taki krok wymusiła decyzja MON z końca czerwca br. związana z ponowną analizą występowania podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa (tzw. BP).


   Jeszcze rok temu zakładano, że postępowanie zostanie rozstrzygnięte w drugim kwartale 2016 roku. Obecnie przetarg rozpocznie się od początku, z dodatkowym warunkiem, skierowany zostanie tylko do podmiotów skarbu państwa. To istotna wiadomość, bowiem dotychczas rozpatrywano wnioski czterech oferentów: konsorcjum Rosomak BMS (Asseco Poland (lider) oraz Teldat, Siltec, Enigma, CMGI i Wojskowa Akademia Techniczna), KenBIT spółka jawna, Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych i spółka Comarch oraz konsorcjum Polski BMS (PGZ (lider) oraz PIT-Radwar, WB Electronics, Transbit). Już tylko z tego zestawienia widać, że musi dokonać się zmiana pośród oferentów. Do tej pory wymogiem IU była ochrona przemysłu polskiego, takiej oferty oczekiwano, ale nie dotyczyła wyłącznie podmiotów państwowych. Decyzja o ponownej analizie "BP" nie jest związana z potrzebą oceny takiego wniosku, ale nowym ukierunkowaniem postępowania, zapewne głównie z myślą o PGZ i w kontrze do szczególnie silnej pozycji ofertowej konsorcjum Rosomak BMS proponującego system wykorzystywany już w Wojsku Polskim, mowa oczywiście o Jaśminie.

  Brak BMS od lat stanowi istotną ułomność polskiego systemu dowodzenia. Przesunięcie terminu wdrożenia ma wpływ na wiele innych projektów, w tym na system polskiego żołnierza przyszłości Tytan. „Na szczęście” ten również jest opóźniony co ma swój początek w zmianach wymagań kryptologicznych (należy przebudować choćby radiostację osobistą Perad, ale wskazywano na problemy także przy opracowaniu amunicji) i dzisiejszy termin zakończenia prac prowadzonych przez konsorcjum, którego liderem jest PCO, to wrzesień 2019 roku. Pierwotnie planowano, że będzie to rok 2017. Na Tytana przyjdzie zatem pododdziałom piechoty jeszcze poczekać.

  Sam program BMS Rosomak również podzielony był na dwa etapy. W pierwszym zakładano nabycie systemów dla 306 Rosomaków wyposażonych w wieżę Hitfist-30P (w tym 16 szkolnych), 10 Rosomaków w wersji bazowej oraz 1 laboratorium szkoleniowym. Przewidywano, że realizacja potrwa 50 miesięcy od podpisania umowy. Drugi etap dotyczyć miał BMS dla 3 batalionów piechoty zmotoryzowanej wyposażonych w Rosomaki z wieżą ZSSW-30. Dla pokazania sytuacji w tym projekcie warto dodać, że wieża ZSSW-30 również jest istotnie opóźniona. Zgodnie z zapisami umowy do jesieni 2015 roku skompletowanych miało być pierwszych pięć wież... Z tego powodu IU ograniczył liczbę przejmowanych w bieżącym roku podwozi Rosomak, jak ujął to generał Duda na posiedzeniu SKON: wieży nie ma. Za powstanie ZSSW-30 odpowiada konsorcjum złożone z Huty Stalowa Wola i WB Electronics.

(MC)




Rejestracja

Funkcja chwilowo niedostępna

×

Logowanie

×

Kontakt

×
Wycena pocisków przeciwradiolokacyjnych dla polskiego lotnictwa

Wycena pocisków przeciwradiolokacyjnych dla polskiego lotnictwa

Amerykańska agencja ds. międzynarodowej współpracy obronnej (DSCA) poinformowała 24 kwietnia br. o akceptacji przez Departament Stanu polskiego wni...

więcej polecanych artykułów