2016-07-19 18:54:25
Krótka kołdra modernizacyjna
W dniu dzisiejszym pod przewodnictwem posła Michała Jacha odbyło się posiedzenie Sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Tematem przewodnim spotkania była informacja resortu obrony dotycząca stanu realizacji Planu Modernizacji Technicznej SZRP. Sytuację referował sekretarz stanu w MON Bartosz Kownacki i szef Inspektoratu Uzbrojenia generał brygady Adam Duda. Nie dziwne zatem, że posiedzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem.
Poseł Czesław Mroczek (PO), jeszcze kilka miesięcy temu odpowiedzialny za modernizację Sił Zbrojnych sekretarz stanu w MON, rozpoczął od przypomnienia kilku wypowiedzi szefa resortu obrony. Mroczek wypomniał kierownictwu MON, że jeszcze we wrześniu ubiegłego roku Antoni Macierewicz mówił, że wskazany śmigłowiec Caracal nie powinien być nabyty, nie spełniał bowiem kilku kryteriów wyboru, a samo zamówienie na maszyny wielozadaniowe powinno być podzielone pomiędzy PZL-Świdnik i PZL-Mielec. Z kolei w lutym 2016 roku minister Macierewicz mówić miał już o „leżącym na stole” porozumieniu z Airbus Helicopters i potrzebie doprecyzowania szczegółów, co miało nastąpić w kolejnych dniach. Resort obrony miał być już również po rozmowach z zakładami w Mielcu i Świdniku z możliwym terminem dostaw jeszcze w tym roku. Jak przypominał poseł Mroczek, w marcu szef MON informował z kolei o kłopotach z kontrahentem francuskim, problemach z oczekiwanym poziomem offsetu i możliwym rozpisaniu nowego przetargu. Natomiast w ostatnim czasie Antoni Macierewicz informował, że jeżeli MON nie porozumie się z Airbus Helicopters skorzysta z bieżącej produkcji PZL-Mielec i PZL-Świdnik. „Do końca roku musimy tę sprawę rozstrzygnąć” – mówił szef MON, co przypomniał Czesław Mroczek, zwracając uwagę na zmienne informacje płynące w wypowiedziach ministra. Podobna sytuacja panować ma przekazach dotyczących systemu obrony powietrznej kryptonim Wisła.
Sekretarz stanu w MON Bartosz Kownacki odpowiedział, że to właśnie umowa na śmigłowce wielozadaniowe podpisana przez MON z Airbus Helicopters jest największym problemem dla resortu obrony. Rząd PO-PSL parafował umowę, czym związał ręce obecnym decydentom. Kownacki uważa, że wówczas ta decyzja powinna być pozostawiona w gestii nowego kierownictwa MON. Losy postępowania są dziś w rękach ministerstwa rozwoju negocjującego pakiet offsetowy. „Jeżeli Francuzi nie sprostają naszym wymaganiom, sprawa będzie oczywista” – mówił minister Kownacki. Losy postępowania zależeć mają od elastyczności francuskiego oferenta. Podpisanie umowy offsetowej umożliwi podpisanie umowy na zakup śmigłowców Caracal. Airbus Helicopters dodatkowo poinformował, że jego oferta jest ważna do 30 września 2016 roku zaznaczając również, że nie jest możliwa realizacja umowy na warunkach z 2015 roku, chodzi o harmonogram dostaw i koszty.
W sprawie Wisły minister Kownacki przekazał informację o uzyskaniu dużo lepszych warunków pomimo tego, że oferent (Raytheon) ma świadomość potrzeb i presji czasu w jakim funkcjonuje MON. Resort nie wysłał zapytania ofertowego do Stanów Zjednoczonych (system Patriot planowany do nabycia poprzez przez amerykański rządowy program FMS) bowiem wiązałoby to nas z jednym oferentem. Decyzja o nabyciu zostanie ewentualnie podjęta, jeżeli Polska uzyska odpowiednie warunki finansowe oraz pakiet przemysłowy skierowany do polskiego przemysłu. Z kolei generał Duda w sprawie systemów obrony powietrznej przekazał, że IU oczekuje na decyzje w sprawie kierunku negocjacji dotyczących 8 baterii systemu Wisła od szefa MON, negocjacje gospodarcze prowadzone są obecnie z Raytheon i MEADS, na szczeblu MON prowadzi się również analizy dotyczące systemów MEADS oraz SAMP/T. Z kolei w przypadku 19 baterii systemu Narew opracowano już Wstępne Założenia Taktyczno-Techniczne i Studium Wykonalności, trwa obecnie w MON proces analizy projektu pod kątem „BP” (Bezpieczeństwo Państwa). Generał Duda przewiduje, że do końca bieżącego roku postępowanie na Narew powinno zostać rozpoczęte.
Dużą część wystąpienia wiceminister Bartosz Kownacki poświęcił kwestii finansowania modernizacji Sił Zbrojnych RP. Zeszłoroczny raport NIK mówił o potrzebie wydatkowania 230 mld PLN, ostatni audyt MON ocenił PMT na kwotę 203 mld PLN. Wartości poszczególnych programów mają się nijak do ich rzeczywistej wartości. Kownacki wymieniał przy tym programy i ich koszty: śmigłowce wielozadaniowe 13 mld PLN, system obrony powietrznej Wisła na dzień dzisiejszy 40 mld PLN, śmigłowce uderzeniowe 13 mld PLN, okręty podwodne 10 mld PLN, bezzałogowce kilka mld PLN. Kwoty te w żaden sposób nie łączą się z realnymi możliwościami budżetu państwa polskiego. Obecne kierownictwo MON zmuszone zostało do przeprowadzenia modyfikacji Planu Modernizacji Technicznej. Jak wskazał Kownacki, w latach sprawowania władzy przez PiS, resort na zakupy dla armii będzie realnie dysponował kwotą 32 mld PLN, z tego połowę pochłonie finansowe zabezpieczenie dla już podpisanych kontraktów. Minister Antoni Macierewicz decyzją z 24 czerwca br. powołał zatem specjalny zespół pod przewodnictwem Szefa Sztabu Generalnego WP generała Gocuła. Tem ma za zadanie wypracować PMT do 2022 roku, ze szczególnym naciskiem na najbliższe trzy lata (2017-2019). Jego prace mają być już istotnie zaawansowane, końcowe efekty mają być znane do 15 września. Wskazano jednak już priorytety. Mowa w nich o obronie powietrznej i ocenie, który system należy rozwijać w pierwszej kolejności (na tym etapie Narew została wyceniona na ponad 20 mld PLN, Wisła na ponad 40 mld PLN), kolejnym jest cyberprzestrzeń, następnie marynarka wojenna, wojska pancerne i obrona terytorialna. W swoich działaniach zespół kierować się będzie potrzebami wojska, terminami dostaw oraz poziomem zaangażowania polskiego przemysłu.
Sekretarz stanu skrytykował także poprzednią ekipę za podejście do polskiego przemysłu, nie uwzględnianego na odpowiednim poziomie w dotychczasowych działaniach poprzedników. Polski przemysł zbrojeniowy ma być komponentem systemu bezpieczeństwa, gwarantem dostaw i serwisowania w czasie kryzysu, elementem wzmacniającym Siły Zbrojne. Resort prowadzi ponownie analizy, długotrwałe negocjacje, co według Kownackiego spowolniło proces modernizacji armii, ale ten został urealniony. W odpowiedzi poseł Czesław Mroczek zaproponował zwołanie specjalnego posiedzenia dotyczącego polskiego przemysłu obronnego oceniając, że stanowi dziś największe zagrożenie dla realizacji PMT. Poprzednia ekipa przeprowadziła konsolidację polskiej zbrojeniówki pod szyldem Polskiej Grupy Zbrojeniowej, ale dziś działania następców to próba zmonopolizowania zakupów dla armii. PGZ ma planować, zamawiać i dostarczać produkty w oderwaniu od zasady konkurencyjności. „Stworzymy sytuację, że nigdy nie będzie produktu konkurencyjnego. Brak konkurencji to produkt gorszy i droższy” – mówił na posiedzeniu Mroczek. „PGZ musi mieć pozycję wiodącą, konkurencyjność spowodowała, że dwa polskie zakłady nie mają zleceń” – mówił z kolei Kownacki przypominając losy przetargu na śmigłowce wielozadaniowe.
W odniesieniu do zarzutów o niski stopień wykonania budżetu inwestycyjnego MON w 2016 roku minister Kownacki powiedział, że jest ono zbliżone do podobnego okresu z 2015 roku i mowa o różnicach na poziomie 1-2%. Wypowiedź uzupełnił danymi generał Adam Duda informując, że w 2016 roku w gestii Inspektoratu Uzbrojenia znajduje się kwota blisko 7,4 mld PLN, w tym ponad 4 mld PLN przeznaczono na programy operacyjne. Aktualne zaangażowanie IU wynosi 6,021 mld PLN (81% kwoty na 2016), w tym 3,638 mld PLN zawarte ma być w umowach (49% całej kwoty), natomiast prowadzi się postępowania o wartości 2,382 mld PLN. Pozostaje jeszcze kwota 1,374 mld PLN (18,6%), która może ulec zwiększeniu o 1 mld PLN. Jak mówił szef IU, ta kwota uzależniona jest od negocjacji z Airbus Helicopters, „gdy nie podpiszemy umowy na śmigłowce, będziemy alokować na inne zadania” – informował generał Duda.
W 2016 roku IU uregulował już faktury na kwotę 1,242 mld (17% planu) i proceduje 322 umowy. Spośród istotniejszych kontraktów zawartych w poprzednich latach, a ciągle finansowanych przez Inspektorat, generał wymienił: samolot szkolny AJT (445 mln PLN w 2016), AGM-158 JASSM (305 mln PLN), radary TRS-15 Odra (217 mln PLN), umowę na czołgi Leopard 2 i sprzęt towarzyszący (164 mln PLN), KTO Rosomak (145 mln PLN, w bieżącym roku zmniejszono liczbę przejętych przez wojsko wozów ze względu na opóźnienia z wieżą ZSSW opracowywaną w konsorcjum z liderem HSW). W pierwszym półroczu tego roku IU podpisał 55 nowych umów na kwotę 820 mln PLN. Kluczowe transakcje z tego pakietu kontraktów to 8 modułów kompanijnych systemu moździerzowego RAK (280 mln PLN w 2016), radiostacje (105 mln PLN), systemy szkoleniowe Śnieżnik (93 mln PLN), celowniki noktowizyjne, i termowizyjne z PCO (87 mln PLN), karabinki Beryl i Mini Beryl (38 mln PLN), samochody z systemami samozaładowczymi (24 mln PLN) czy lotnicze środki bojowe do samolotów F-16 (21 mln PLN).
Obecnie IU prowadzi 127 postępowań, w tym 71 o wartości 602 mln PLN zapoczątkowano w tym roku. Najważniejsze z nich to moduły mobilnych stanowisk dowodzenia pododdział/oddział, zbiornikowce kryptonim Supply, amunicja artyleryjska kalibru 155 mm, symulator samolotu PZL-130 Orlik i cała gama symulatorów pola walki.
(MC)