Serwis używa cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności.
zamknij   

szukaj

2025-09-12 06:16:48

Poważne zagrożenie dla wykorzystania środków z SAFE przez Polskę

     Komisja Europejska 9 września br. poinformowała, że w ramach podziału budżetu instrumentu SAFE wynoszącego łącznie 150 mld Euro, Polsce przydzielono limit w wysokości 43,7 mld Euro (czyli ponad 180 mld PLN), co stanowi aż blisko 30% całości dostępnych środków. Słusznie oceniono, że jest to sukces i szansa dla Polski na przyspieszenie procesu modernizacji Wojska Polskiego. Niestety, ten sukces już za 9 miesięcy może zmienić się w porażkę. Problem stanowią graniczne terminy określone w rozporządzeniu ustanawiającym instrument SAFE oraz ograniczone zasoby osobowe Agencji Uzbrojenia. O szczegółach piszemy w dalszej części artykułu.

Borsuk fot. HSW.

SAFE to nie tylko szansa na modernizację techniczną Wojska Polskiego, ale także na zamówienia dla polskiego przemysłu obronnego i jego rozwój. Grafika z wykorzystaniem zdjęcia HSW S.A. 

  Instrument SAFE (ang. Security Action for Europe) uruchomiony został na mocy rozporządzenia Rady Unii Europejskiej (UE) 2025/1106  ustanawiającego „Instrument na rzecz Zwiększenia Bezpieczeństwa Europy („instrument SAFE”) poprzez Wzmocnienie Europejskiego Przemysłu Obronnego”, przyjętego 27 maja 2025 roku i nazywanego dalej Rozporządzeniem. SAFE zapewnia dla krajów członkowskich Unii Europejskiej dostęp do nisko oprocentowanych pożyczek, które można spłacać przez okres nawet 45 lat. Pożyczki te mogą zostać przeznaczone na zakupy produktów związanych z obronnością oraz na przeprowadzenie pilnych i poważnych inwestycji publicznych wspierających europejski przemysł obronny.

  Zgodnie z Artykułem 4 ust. 1 tego Rozporządzenia, „Państwo członkowskie może zwrócić się o pomoc finansową w ramach instrumentu SAFE (zwaną dalej „pomocą finansową”) na działania, wydatki i środki mające na celu zaradzenie sytuacji kryzysowej, o której mowa w art. 1. Te działania, wydatki i środki odnoszą się do produktów związanych z obronnością lub innych produktów do celów obronnych i są wykonywane w drodze zamówień realizowanych na zasadzie współpracy prowadzonych zgodnie z zasadami kwalifikowalności określonymi w art. 16 […]”.

  Jednocześnie w Artykule 2 pkt. 3 Rozporządzenia zdefiniowano, że przez „zamówienie realizowane na zasadzie współpracy” należy rozumieć „procedurę udzielania zamówień na produkty związane z obronnością lub inne produkty do celów obronnych oraz wynikające z niej umowy, realizowane przez co najmniej jedno państwo członkowskie otrzymujące pomoc finansową w ramach instrumentu SAFE oraz jedno dodatkowe państwo członkowskie lub jedno z państw członkowskich Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu będących członkami Europejskiego Obszaru Gospodarczego (zwanych dalej „państwami EOG–EFTA”) lub Ukrainę […]”.

  Wynika z tego, że co do zasady, o środki z inicjatywy SAFE muszą ubiegać się co najmniej dwa państwa, chcące pozyskać ten sam typ sprzętu wojskowego. Jest to istotne ograniczenie. Polska może mieć bowiem poważne problemy w pozyskaniu partnerów z innych państw do zakupów których oczekuje w najbliższych latach Wojsko Polskie, w szczególności jeśli wykonawcą ma być polski przemysł. Nie tylko bowiem państwo partnerskie musi mieć zbliżone potrzeby i dostępne środki na taki zakup, ale także konieczne jest ustalenie wspólnych wymagań i terminów realizacji zamówienia, co prawie zawsze wiąże się z trudnościami. Oczywiście można sobie wyobrazić, że dla pewnych rodzajów sprzętu wojskowego nie będzie to problem (np. dla zestawów przeciwlotniczych Piorun), ale już np. w przypadku mobilnych radarów dalekiego zasięgu Warta może się okazać, że inne państwa będą wolały rozwiązania konkurencji, albo sama Polska nie będzie chciała, aby ten typ sprzętu wojskowego trafił do innych państw.

  Wiedząc o tym, Polska zadbała aby w Rozporządzeniu znalazły się zapisy umożliwiające również dokonanie zakupu bez partnera. Zostały one ujęte w Artykule 4 ust. 3 który mówi, że „Na  zasadzie odstępstwa od ust. 1 niniejszego artykułu zamówienia publiczne wykonywane przez jedno państwo członkowskie kwalifikują się do wsparcia w ramach instrumentu SAFE, jeżeli umowa w sprawie zamówienia została podpisana nie później niż dnia 30 maja 2026 roku […]".

  Oznacza to, że jeśli chcemy samodzielnie (bez partnerów z innych państw) pozyskać środki finansowe z instrumentu SAFE to możemy to zrobić, ale tylko dla umów, które zostały już podpisane lub które zostaną zawarte w okresie do 30 maja 2026 rokuW praktyce zatem, aby skorzystać z tego odstępstwa, Agencja Uzbrojenia ma tylko niecałe 9 miesięcy (!) aby przeprowadzić postępowania i podpisać nowe umowy.

  To jest dramatycznie krótki okres biorąc pod uwagę już realizowane przez Agencję Uzbrojenia zamówienia, tj. ponad 400 projektów o łącznej wartości ok. 560 mld PLN oraz ograniczone zasoby osobowe tej instytucji, sięgające obecnie ok. 500 osób (z których tylko część może pracować w przygotowaniu zamówień). Te ponad 400 projektów (często wieloletnich) wymaga ciągłego nadzoru i koordynacji prac, udziału w spotkaniach, próbach i odbiorach, negocjowania i zatwierdzania ewentualnych zmian i aneksów, dokonywania płatność oraz ich księgowania, współpracy z innymi instytucjami (np. BGK czy Prokuratorią Generalną) itp. Agencja Uzbrojenia nie może odłożyć tych prac na później i teraz skoncentrować się tylko przygotowaniem nowych umów zaplanowanych do sfinansowania w ramach inicjatywy SAFE.

  Niestety, to nie jest jedyny problem. Jeśli Agencja Uzbrojenia będzie chciała ze środków inicjatywy SAFE sfinansować już wcześniej zawarte kontrakty (co jest możliwe, a jednocześnie zalecane przez Ministerstwo Finansów), to musi podpisać aneksy z ich wykonawcami. Wynika to z faktu, że w umowach tych mogą ulec zmianie np. planowane terminy płatności, ale przede wszystkim wykonawcy będą musieli dostarczyć na potrzeby zamawiającego dokumenty potwierdzające możliwość kwalifikacji wydatków z inicjatywy SAFE (w tym np. dokumenty wskazujące udział wszystkich podwykonawców dla całego łańcucha dostaw i kraju ich pochodzenia), które Agencja Uzbrojenia będzie musiała przedstawić Komisji Europejskiej. Jeśli środki z SAFE będą wydatkowane poprzez Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych (FWSZ) - o co zabiegało Ministerstwo Finansów - to w umowach z wykonawcami (w drodze aneksu) będą musiały pojawić się także inne dodatkowe wymagania (standardowe dla umów finansowanych z FWSZ).   

  Choć nie wprost, o opisanym powyżej problemie mówił Szef Agencji Uzbrojenia gen. bryg. Artur Kuptel podczas tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.  Zacytujmy najważniejszy fragment tej wypowiedzi:

"Nasze zespoły, choć nieliczne pod względem osobowym, realizują wiele programów na zasadzie „case by case”, czyli sprawa za sprawą. To mocno wydłuża czas postępowań, co z kolei może mieć kolosalne znaczenie przy finansowaniu projektów zbrojeniowych ze źródeł unijnych. Rodzi się pytanie, ile będziemy w stanie tych środków wykorzystać. To będzie zależeć oczywiście od tego, jak zostaną przygotowane projekty i ile ich będzie. Niemniej jednak mam obawy, czy nasze zasoby kadrowe okażą się wystarczające, aby w 100 procentach sięgnąć po unijne pieniądze przeznaczone dla Sił Zbrojnych RP."

  Kolejną kwestią, która może utrudnić (a nawet uniemożliwić) Agencji Uzbrojenia zawarcie nowych kontraktów w terminie do końca maja 2026 roku jest nadal brak zatwierdzonego nowego „Programu rozwoju Sił Zbrojnych RP na lata 2025-2039” oraz stanowiącego jego pochodną nowego „Planu Modernizacji Technicznej” na ten sam okres. Bez zatwierdzenia tych dokumentów części nowych zamówień Agencja Uzbrojenia formalnie nie może nawet rozpocząć. Dokumenty te powinny zostać przyjęte już dawno, tj. w terminie do końca 2024 roku, ale dotąd tego nie zrobiono. Nieoficjalnie opóźnienie wynika m.in. z powodu problemów z zapewnieniem finansowania wszystkich zdefiniowanych potrzeb Wojska Polskiego. W planie prac Sejmowej Komisji Obrony Narodowej zaopiniowanie dla Ministra Obrony Narodowej „Programu Rozwoju Sił Zbrojnych na lata 2025-2039 roku” ujęto w miesiącu wrześniu br., ale podczas kończącego się dziś 40. posiedzenia Sejmu RP nie odbyło się posiedzenie SKON w tej sprawie (i nie jest planowane). Kolejna szansa będzie w dniach 24-26 września tego roku.

  Co można zatem zrobić, aby zwiększyć szanse pełnego wykorzystanie środków przyznanych Polsce w ramach inicjatywy SAFE? Po pierwsze można próbować przesunąć graniczną datę 31 maja 2026 roku na później, co jednak może okazać się trudne do realizacji. Po drugie, należy podjąć działania, które pozwolą choć doraźnie (czasowo) wzmocnić zasoby kadrowe Agencji Uzbrojenia, poprzez pilne zatrudnienie nowych osób i/lub przesunięciu do zadań realizowanych przez Agencję Uzbrojenia np. specjalistów od zamówień z Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych i jednostek podległych (jeśli jest to formalnie możliwe). Kolejna możliwość to zapewnienie środków, które pozwolą aby pracownicy Agencji Uzbrojenia mogli i chcieli pracować w nadgodzinach. Konieczne jest także jak najszybsze przyjęcie nowego „Programu rozwoju Sił Zbrojnych RP” i „Planu Modernizacji Technicznej”  na lata 2025-2039.

  Pożyczki z SAFE to ogromna szansa na przyspieszenie procesu modernizacji technicznej Wojska Polskiego i pozyskania zamówień dla polskiego przemysłu obronnego, ale bez pilnego wsparcia Agencji Uzbrojenia oraz zatwierdzenia planów modernizacji na lata 2025-2039, Polsce może grozić utrata części z tych środków. Zegar już tyka, zostało 9 miesięcy, po których dokonywanie zamówień z wykorzystaniem środków z SAFE będzie już znacznie trudniejsze i może być mniej efektywne.

Tomasz Dmitruk




Rejestracja

Funkcja chwilowo niedostępna

×

Logowanie

×

Kontakt

×
Jaśmin też dla zarządzania kryzysowego

Jaśmin też dla zarządzania kryzysowego

Zarządzanie kryzysowe jest jedną z istotniejszych aktywności służb państwowych prowadzących działania z zakresu ochrony ludności i mienia. Chociaż ...

więcej polecanych artykułów