2012-08-14 13:14:59
Następcy Su-22 to bezzałogowce
Odpowiedzialny za zakupy dla armii wiceminister ON Waldemar Skrzypczak w programie Polska i świat (tvn24) powiedział, że poważnie rozważana jest koncepcja zastapienia samolotów uderzeniowych Su-22 ich odpowiednikami ale w postaci bezzałogowców dalekiego zasięgu. Zapytany o potrzeby polskiej armii podał, że do 2018 roku powinniśmy posiadać 3 eskadry uderzeniowe takich maszyn, czyli „do 30 maszyn”. W programie padło również określenie o powołaniu nowego rodzaju wojsk, tego obsługującego bezzałogowce (to prawdopodobnie jakieś nieporozumienie, komentarz stacji telewizyjnej, choć niewykluczone jest powołanie nowej struktury w ramach SP). Zwraca się uwagę na bezpieczeństwo załogi oraz ułatwione procedury szkoleniowe. Minister przypomniał o precyzyjnych operacjach z wykorzystaniem BSP jakie przeprowadzane są/były w Iraku i Afganistanie. Waldemar Skrzypczak zapewne miał na myśli amerykańskie Predatory czy większe Reapery, które owszem, mają coraz większy potencjał do przenoszenia i użycia uzbrojenia – ciągle jednak ustępuje on maszynom załogowym (Reaper masa uzbrojenia ok. 1400 kg). Czy u nas będzie rewolucja w 2018 roku, zobaczymy, wydaje się jednak, że jeszcze na nią za wcześnie i prawdziwie bojowe BSP, takie jak X-47, dopiero przed nami.
MQ-9 Reaper z czterema AGM-114 Hellfire, dwoma kierowanymi bombami 500 funtowymi GBU-12. Czy będą z szachownicą? Kusząca propozycja.
Minister Skrzypczak powraca do tematu dużego samolotu wielofunkcyjnego klasy MRTT (Multi-Role Tanker Transport). W programie pada liczba 2-3 takich samolotów. Co ciekawe i w sumie spotykane w świecie, maszyny nie należałyby do wojska, ale do firmy zewnętrznej, odpowiedzialnej także za obsługę techniczną. Personel latajacy maszyn klasy MRTT pochodziłby z Sił Powietrznych. Ta deklaracja, o powrocie do pozyskania maszyn MRTT może tylko cieszyć.
(MC)