2014-08-20 15:16:53
Front Donbaski – 5-8 sierpnia
Wydarzenia we wschodniej części Ukrainy w dniach 5-8 sierpnia. Należy przede wszystkim odnotować ostateczne wycofanie armii ukraińskiej z południa obwodu ługańskiego i powiększenie tym samym obszaru granicznego opanowanego przez separatystów.
Obwód doniecki
Informacja o ostrzale artyleryjskim przeprowadzonym poprzedniego dnia (4 sierpnia) na pozycje ukraińskie w rejonie miejscowości Marinka (zachodnie przedmieścia Doniecka) – rannych zostało 14 żołnierzy z batalionu Azow oraz 51. BZmech, w tym 3 ciężko. Walki również w pobliskiej Aleksandriwce (pomiędzy Marinką a Donieckiem), zginęło 2 cywilów. 6 sierpnia ostrzał artyleryjski i ataki lotnicze na zachodnie przedmieścia Doniecka (pietrowski i kirowski rejon), władze odnotowały 3 zabitych cywilów. W wyniku ostrzału z 7 sierpnia zginęło kolejnych 4 cywilów, a 18 zostało rannych. Pomimo ostrzału z miasta można jeszcze wyjechać, kursują pociągi.
Także ostrzał otoczonej z trzech stron Gorłówki. W tym mieście władze informowały, że do 6 sierpnia zginęło już 33 mieszkańców, 129 zostało rannych.
Oddziałom rządowym udało się opanować miejscowość Pantelemojniwka (pomiędzy Donieckiem a Gorłówką). Ukraińska armia zgrupowana w rejonie Debalcewe (34 batalion OT, elementy 93. BZmech) skupiła się raczej na działaniach wzdłuż autostrady M04, w stronę Ługańska jak i Doniecka. Zrezygnowano z operacji ofensywnych w stronę Szachtarska czy Sniżne. Na północ od Szachtarska znajdowało się zgrupowanie ukraińskie (prawdopodobnie elementy 25. BPDes), wycofało się na Debalcewe.
Walki w okolicy Ilowajska na południowy wschód od Doniecka. Oddział rządowy wpaść miał w tym rejonie w zasadzkę, straty to przynajmniej ranni.
W rejonie Jenakijewa (około 20 kilometrów na północny wschód od Doniecka) zestrzelony miał być samolot odrzutowy MiG-29. Straconą maszyną jest MiG-29 w nowym, „pikselowym” malowaniu ukraińskiego lotnictwa wojskowego. Członkowie załogi (przynajmniej jeden) katapultowali się przed uderzeniem samolotu o ziemię. Na kolejny dzień jeden z członków załogi (nie do końca pewne czy maszyna jedno czy dwumiejscowa) po pokonaniu 40 kilometrów dotarł do wojsk ukraińskich. Kilka minut przed zdarzeniem MiG-29 wykonywał loty na bardzo niskim pułapie, na dodatek po trafieniu piloci mieli sygnalizować pożar jednego z silników (trafienie lekką głowicą pocisku ręcznego, ewentualnie, czego nie można wykluczyć, skutki trafienia pociskami broni strzeleckej).

Orientacyjne położenie stron z zaznaczonymi kluczowymi punktami wymienionymi w tekście. Istotnym wydarzeniem było wycofanie się wojsk ukraińskich z południowej części obwodu ługańskiego (duży zielony prostokąt), skomplikowana sytuacja w rejonie Saur-Mogił oraz znaczenie miasta Krasnyj Łucz i możliwości przecięcia ugrupowania separatystów (na Debalcewe i/lub Kruglik). Sytuacja w rejonie Saur-Mogił oraz ofensywan na Krasnyj Łucz pokazuje także kolejne zagrożenie dla strony ukraińskiej - ponownie odcięcie części wojsk w wąskim korytarzu.
Ciężkie walki na południe od miejscowości Sniżne. Obejmują zarówno ten obszar jak i wzgórze Saur-Mogił, Pierwomajskij czy Dmytriwka. Walki są związane z próbą wyprowadzenia z izolacji zgrupowania na południu obwodu ługańskiego oraz atak w kierunku na Krasnyj Łucz. Pobliskim przejściem granicznym w kolejnych dniach odnotowano przerzut uzbrojenia, odbywał się on w rejonie przejścia Mariniwka i wioski Czerwona Zorja. 7 sierpnia na tym obszarze ostrzelano i zmuszono do twardego lądowania oznakowany jako sanitarny i transportujący rannych śmigłowiec Mi-8. Rany odniosły trzy osoby znajdujące się na pokładzie. Przy tej okazji poinformowano, że w strefie działań zginęło do tej pory 6 wojskowych medyków, 17 kolejnych zostało rannych.
Podczas powrotu z Rosji blisko 190 ukraińskich żołnierzy 72. Brygady Zmechanizowanej jacy zmuszeni byli przejść wcześniej przez granicę, doszło do incydentu związanego z ich ostrzałem przez separatystów. Wojskowi nie byli uzbrojeni, prawdopodobnie nie ponieśli strat. Grupa dotarła w kolejnych godzinach do Kijowa. Żołnierze byli rozgoryczeni, narzekali na ciągłe zmiany planów wobec nich, brak wody i pożywienia w pociągu. Przynajmniej 10 z nich miało pociąg opuścić.
W rejonie wioski Grabowe, miejscu rozbicia malezyjskiego Boeinga 777, 5 sierpnia, prace prowadziło blisko 110 ekspertów z Holandii, Australii oraz Malezji.
6 sierpnia w okolicy miejscowości Kriwa Łuka (ok. 10 km na wschód od Słowiańska) saperzy wykonali 70 metrowy most pontonowy.
7 sierpnia na południu obwodu na minach wybuchły dwa samochody pograniczników, kilku zostało rannych. W praktyce Straż Graniczna nie odnotowuje w tej części granicy ostrzałów, wynika to także z sytuacji, że tego rodzaju akcje prowadzono głównie w sąsiednim obwodzie ługańskim. Codziennie odnotowywane loty bezzałogowców pokonujących powietrzną granicę ze strony rosyjskiej.
Rezygnacja ze stanowiska premiera Donieckiej Republiki Ludowej Oleksandra Borodaja, na jego miejsce powołano Ukraińca Oleksandra Zacharczenko.
Obwód ługański
Ługańsk jest prawdopodobnie w gorszej sytuacji niż Donieck, z którego choćby jeżdżą pociągi. W dużej części miasta brak wody i prądu, nie wywozi się śmieci, zamknięte są banki co przekłada się na brak możliwości wypłaty gotówki czy nawet i przelewy pensji czy emerytur. Władze miejskie poinformowały, że przed konfliktem wypiekano tam 50 ton chleba, obecnie tylko 30 ton. Trzeba jednak pamiętać, że część z 400 tysięcy mieszkańców wyjechala z miasta (w ostatnich kilku dniach specjalnym korytarzem około 2500). 7 sierpnia ochotnicy z 24. batalionu OT Ajdar na przedmieściach Ługańska zatrzymali przewodniczącego Rady Miasta Siergieja Krawczenkę. Przetrzymywano go i przesłuchiwano przez 10 dni. W tym czasie trwały naciski w sprawie jego zwolnienia, co ostatecznie nastąpiło 18 sierpnia, wrócił do pracy.
W dniach 5-7 sierpnia walki związane z wyprowadzeniem elementów czterech brygad ukraińskich z tzw. kotła południowego (południowa część obwodu ługańskiego). Wojska znajdowały się w izolacji, według żołnierzy niektóre z oddziałów nie otrzymywały zaopatrzenia od 18 lipca. Ukraińskie lotnictwo, co potwierdziła Rada Bezpieczeństwa i Obrony, nie zapuszczało się w pobliże granic z Rosją obawiając się zestrzelenia. Ostrzał rakietowy i armatni ze strony rosyjskiej spowodował, że mało manewrujące oddziały mocno cierpiały. Szczególnie załamała się 51. i 72. Brygada Zmechanizowana w rejonie Czerwonopartizanska. Rosjanie mówili, że 4 sierpnia ich granicę (przejście Czerwonopartizansk-Glukowo) przekroczyło 438 Ukraińców, w tym 164 pograniczników. Łącznie ze wcześniejszymi zdarzeniami tego typu, można szacować, że granicę przeszło ponad 600 Ukraińców. Strona rosyjska zatrzymała 5 oficerów z 72. BZmech pod zarzutem ataków na cele cywilne, grozi im 20 lat więzenia. Wycofane oddziały z okolic Czerwonopartizanska straciły praktycznie całe pozostałe w użyciu uzbrojenia. Separatyści informowali o przejęciu 67 sztuk ciężkiej techniki, w tym 7 czołgów T-64BW. Na zdjęciach widoczne są transportery BTR-60, MT-LB, wozy BMP-2, haubice D-30, wiele samochodów. W tym czasie rodziny wojskowych protestowały, aby wymóc wyprowadzenie wojsk z kotła. Ukraińcy atakowali z dwóch stron pozycje separatystów w rejonie Saur-Mogił i Stiepanówka. Pierwsza wyszła stojąca najbliżej, bo w rejonie Djakowe 79. Brygada Aeromobilna. Spadochroniarze wyprowadzili prawie cały swój sprzęt (ukraińskie źródła mówią o 200 wozach i długiej na 10 km kolumnie). Za nimi wyszły inne oddziały. Czego nie można było zabrać (braki paliwa), miano niszczyć. Ocenia się, że rejon opuściło „dużo ponad” 1000 ukraińskich wojskowych pochodzących z 24. (około 450, tylu wycofano na odpoczynek do Lwowa), 51., 72. i 79. Brygady oraz 3. Pułku Specjalnego Przeznaczenia. W trakcie przebijania strona ukraińska informowała o 3 zabitych żołnierzach i 5 pogranicznikach. Wycofane oddziały wysłano na odpoczynek.

Zdjęcie z marca br. gdy lwowska 24. BZmech szykowała się do wyruszenia na wschodnią Ukrainę. Żołnierze powrócili do garnizonu na odpoczynek po bolesnych doświadczeniach z tzw. kotła południowego.
Pomimo odwrotu z południowej części obwodu ługańskiego (separatyści powiększyli dwukrotnie strefę przygraniczną) armia ukraińska (m.in. 30. BZmech) atakowała w rejonie Sniżne na kierunek Krasnyj Łucz. 8 sierpnia opanowano Mijusińsk, rozpoczęły się walki o Krasnyj Łucz. Potencjalna utrata tej miejscowości oznaczała, że Donieck straci ostatnią drogę (H21) prowadzącą od granicy rosyjskiej.
Na północ obwodu ługańskiego walki na cyplu w miejscowości Pierwomajskoje, raczej pozycyjne działania na północ od samego Ługańska. Zgrupowanie w rejonie portu lotniczego (80. Brygada Aeromobilna, 1. Brygada Czołgów) opanowało kolejne miasto, Kruglik. W przypadku połączenia z Krasnyj Łucz istniała możliwość istotnego przecięcia ugrupowania separatystów, podobna możliwość istniała na linii Debelcewe-Krasnyj Łucz.
Ukraińcy odnotowali wjazd sprzętu ciężkiego na opuszczone w południowej części obwodu ługańskiego tereny. W rejonie na północ od Czerwonopartizanska 7 sierpnia miało to być 9 czołgów, 3 BMP, 4 BTR, 2 ciężarówki Ural), kolumna wojsk wzmocnienia pojawiła się także w Krasnodonie (autostrada M04 Ługańsk-przejście Izwarine). Dzień później przerzut kontynuowano. Straż Graniczna w obwodzie po opuszczeniu południowej jego części ostrzeliwana jest na posterunkach na północ od Ługańska.
Straty. Za danymi Rady Bezpieczeństwa i Obrony 6 sierpnia informowano o 18 zabitych, 54 rannych wojskowych za ostatnią dobę,7 sierpnia o 7 zabitych 15 rannych wojskowych, 8 sierpnia o zabitych 7 wojskowych i 8 pogranicznikach, kolejnych 89 zostało rannych.
Inne
ONZ doniosło, że do tej pory 117 tysięcy cywilów przemieściło się wewnątrz Ukrainy uciekając ze strefy walk, 168 tysięcy osób wyjechało do Rosji (dane rosyjskie za okres 1 stycznia-1 sierpnia 2014), z których 42286 jest w specjalnych 585 ośrodkach dla uchodźców. 6347 z nich poprosiło o azyl, a 48914 o tymczasową obecność. Około 2700 Ukraińców znalazło schronienie na terenie krajów Unii Europejskiej (prośba o azyl).
Według informacji z 7 sierpnia w Kijowie w ramach trzeciej fali mobilizacji planuje się powołać do armii 700 osób. W dwóch poprzednich falach zmobilizowano 1558 osób (w tym 342 oficerów), w 10% byli to ochotnicy. Poinformowano przy okazji o środkach finansowych na jakie mogli liczyć żołnierze. Dowódca batalionu otrzymać ma 16 tysięcy hrywien, 5-8 tysięcy hrywien miesięcznie otrzymuje szeregowy żołnierz. Dotychczasowe wnioski z poprzednich etapów mobilizacji mówiły, że 20-25% powoływanych nie przechodziła komisji lekarskich. Dla powiększenia zasobów osobowych, prezydent Petro Poroszenko podniósł wiek służby w rezerwie z 50 do 60 lat dla podoficerów i szeregowych, z 55 do 60 lat dla oficerów młodszych oraz do 65 lat dla oficerów w stopniach wyższych.
Widoczna staje się strategia atakowania obiektów w obwodach sąsiednich do strefy walki. 5 sierpnia w Charkowie w związku z atakami (m.in. na komendę wojskową) oraz fałszywymi alarmami zarządzono wzmocnienie poziomu bezpieczeństwa. Na ulice wyszły patrole złożone z kursantów akademii milicyjnej i gwardzistów. Przez blisko 8 godzin płonęła komenda wojskowa w Zaporożu.
Na konferencji prasowej przeprowadzonej w dniu 5 sierpnia dowódca batalionu Donbas Semen Semenczenko przyznał, że jego zdaniem aktywna faza operacji antyterrorystycznej potrwa jeszcze tylko 1-1,5 miesiąca. Tego samego dnia członkowie batalionu Szachtarsk zatrzymali naczelnika milicji z Mariupola płk Olega Morguna, zarzut to współpraca z separatystami. Ostatecznie został zwolniony i wrócił do pracy.
W Kirowogradzie 7 sierpnia odbyły się pogrzeby zastępcy dowódcy 3. Pułku Specjalnego Przeznaczenia ppłk Siergieja Siencziewa, zastępcy dowódcy Oddziału Specjalnego (batalionu) ppłk Siergieja Licenko oraz starszego sierżanta Oleksieja Globienko. Licenko i Globienko zginęli od ostrzału moździerzowego i broni strzeleckiej w dniu 29 lipca, ppłk Siencziew na Saur-Mogił 4 sierpnia. W pułku służą także powołani rezerwiści, w tym samym komunikacie jest informacja o pogrzebie 8 sierpnia powołanego do jednostki Jewgienija Tankowskiego.
Według zastępcy sekretarza Rady Bezpieczeństwa i Obrony generała Michaiło Kowala (były szef MON) wokół Ukrainy są 33 tysiące rosyjskich żołnierzy, ale co ważne aż 23 tysiące na Krymie.
Na terenie prowadzonej operacji personel w 86% posiadać ma już kamizelki. Zamówiono ich do tej pory 26100 sztuk. Dzienne dostawy w strefę na poziomie 300-400 sztuk. W wojskach jest 18400. Cena kamizelki z kołnierzem i osłoną pachwiny to 4800 hrywien, bez 4200. W tej sprawie wszczęto także postępowanie karne, uznano, że 17000 kamizelek zakupionych za kwotę ponad 70 mln hrywien nie spełnia wymogów, w wyniku czego ranionych zostało blisko 70 wojskowych (chodzi o brak kołnierzy itp.). Zamówiono również 10 tysięcy hełmów kevlarowych, które są także produkowane na terenie Ukrainy. Do tej pory zakupiono w kraju 2350 hełmów w cenie po 2500 hrywien sztuka.
Podczas spotkania z przedstawicielami klubów parlamentarnych prezydent Petro Poroszenko zaproponował utworzenie stanowisk prokuratorów wojskowych przy oddziałach. Ma to być czynnik poprawiający dyscyplinę. Z kolei szef Rady Najwyższej (ukraiński parlament) Oleksandr Turczynow zaproponował przekazanie 41 samochodów z kolumny parlamentarnej dla wojsk w strefie działań, 36 spośród nich to 12-letnie Ople Omega. Prezydent Poroszenko zwolnił z funkcji sekretarza Rady Bezpieczeństwa i Obrony Andrieja Parubina, plotki o tym krążyły od końca lipca.
O trudnej sytuacji bezpieczeństwa na terenie obwodów donieckiego i ługańskiego informuje ukraińskie MSW. 7 sierpnia na stronie pojawiła się informacja o zwolnieniu 1700 milicjantów z Doniecka i Ługańska. Jednoczesnie wiadomo, że potrzeba 20 tysięcy nowych funkcjonariuszy, czyli 80% stanu sprzed czasów wojny. Resort spraw wewnętrznych zapewnia, że kieruje wszelkie siły jakimi dysponuje. Oporni są zwalniani. 30 milicjantów z obwodu czerkaskiego (9 z byłego Berkutu, 9 z jednostki specjalnej Grifon, 12 z batalionu patrolowego) zwolniono za odmowę wyjazdu na wschód Ukrainy.
7 sierpnia pojawiły się informacje prasowe o planach rozwiązania 24. batalionu OT Ajdar. Ochotników zarzuca się samowolę działania działania oraz brutalność. Szef MON generał Walerij Geletej uznaje jednak, że być może oddział wejdzie w skład wojska, dostanie instruktorów oraz zostanie dozbrojony.
(MC)