Serwis używa cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności.
zamknij   

szukaj

2014-03-14 10:56:37

Rosyjskie Su-27 na Białorusi

     Już ponad rok temu użytkowane przez białoruskie siły powietrzne samoloty myśliwskie Su-27P oraz szkolno-bojowe Su-27UBM1 (17 + 4) zostały spisane ze stanu 1. eskadry 61. Bazy Lotnictwa Myśliwskiego z Baranowicz. Powodem do takiego kroku było zużycie samolotów przejętych po sowieckim 61. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego oraz koszty związane z utrzymaniem maszyn w służbie. Jak niedawno przypomniał prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka, wizytując bazę w Baranowiczach, samolot posiadał za "duże możliwości", jak na potrzeby tego kraju. Zrezygnowano także z zakupu zwróconych Rosjanom eks-indyjskich 18 samolotów Su-30K, co oficjalnie motywowano polityką kupowania tylko nowego uzbrojenia (np. samolotów szkolnych, o możliwościach bojowych, Jak-130, których zamówiono 4 sztuki). Od 7 grudnia 2012 roku, obrona przestrzeni powietrznej naszego sąsiada znalazła się w rękach tylko dwóch eskadr 61. Bazy, wyposażonych w lżejsze samoloty bojowe MiG-29 i zmodernizowane MiG-29BM (tych ostatnich Mińsk posiada cztery sztuki). Pozyskania nowych myśliwców Białorusini, z budżetem 750 mln USD przeznaczanym na obronę, nie zrealizują. Są więc plany, aby do standardu MiG-29BM doprowadzić kolejne myśliwce.

  Białoruskie terytorium odgrywa istotną rolę w rosyjskich planach obronnych. Tylko z militarnego punktu widzenia, obszar znajdujący się kilkaset kilometrów w głębi strefy operacyjnej NATO (na południe od  Litwy, Łotwy, Estonii) i bezpośrednio graniczący z Polską, uzasadnia racjonalność rozmieszczenia systemów wczesnego wykrywania i środków obrony powietrznej, co przekładać się ma na większe możliwości osłony terytorium macierzystego. Białoruski system obronny interesuje Rosjan nie tylko z punktu widzenia prestiżu i strefy wpływów, jest żywotny dla ich własnego bezpieczeństwa. Stąd również pewne ustalenia strukturalno-organizacyjne, w postaci umowy tworzącej zintegrowany regionalny system obrony powietrznej Białorusi i Rosji oraz wsparcie materiałowe dla Białorusi. Najbardziej medialnym elementem takiego wsparcia było przekazanie czterech dywizjonów kompleksu przeciwlotniczego S-300P, w planach są kolejne dostawy.

W Bobrujsku, tak jak i w Baranowiczach, obecne są samoloty Su-27P i UB. Realizacja planów, mających stworzyć w Lidzie rosyjski pułk lotniczy, dotyczyć będzie prawdopodobnie maszyn wielozadaniowych lub przynajmniej sformowania jednostki o składzie mieszanym (myśliwsko-uderzeniowo-rozpoznawcza). Zdjęcie: Białoruska Gazeta Wojskowa. 

    W kwietniu 2013 roku, po spotkaniu prezydenta Łukaszenki z rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu, pojawiła się kolejna konkretna propozycja współpracy – obecność od 2015 roku na terytorium Białorusi rosyjskiego “pułku lotniczego”. Sformowanie tej jednostki jeszcze w 2013 roku poprzedzić miał mniej liczny kontyngent złożony z samolotów bojowych, odbywających wspólnie z białoruskimi MiG-29 dyżury bojowe w celu - jak obopólnie zaznaczano - ochrony przestrzeni powietrznej. Nota bene, Białoruś, Rosja, jak i Kazachstan, czy Armenia tworzą Organizację Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, co jest także oficjalnym powodem do przeprowadzania na terytorium Białorusi dużych ćwiczeń wojskowych z udziałem rosyjskich sił zbrojnych, najlepszym tego przykładem był Zapad-2013.

    W połowie ubiegłego roku pojawiła się informacja, której źródłem był dowódca rosyjskiego lotnictwa wojskowego, generał Wiktor Bondariew, że spośród dostępnych kilku lotnisk wojskowych na Białorusi, na docelową bazę rosyjskiego lotnictwa wybrana została Lida. Wskazano również typ samolotu jaki operować ma w ramach jednostki - miał nim być zmodernizowany samolot Su-27SM3, wersja obecna w rosyjskich siłach powietrznych w liczbie 55 egzemplarzy. 

    Na przełomie listopada i grudnia 2013 roku poinformowano, że w ciągu kilku dni na lotnisku Baranowicze pojawią się pierwsze cztery rosyjskie samoloty myśliwskie Su-27. Baza białoruskiego lotnictwa myśliwskiego była najlepiej przygotowana do przyjęcia i długoterminowej obsługi kilku samolotów sojuszniczych sił powietrznych. Tutaj zainstalowano system wsparcia dowodzenia Niemen i punkt kierowania lotnictwem Ośmiornica. Obecność Rosjan w Lidzie, miejscu stacjonowania białoruskiej 116. Bazy Lotnictwa Szturmowego i samolotów Su-25, musiała wiązać się z dużo większymi ograniczeniami, choć pewnie byłaby bardziej uzasadniona operacyjnie.

    W dniu 8 grudnia 2013 roku, w niedzielę, krótko po godzinie 13.00, na białoruskim lotnisku wylądowały dwa samoloty Su-27P (numery boczne 36 i 37) i dwa Su-27UBK (numery boczne 15 i 19) z 2. Grupy Lotniczej 7000. Bazy Lotniczej, operującej na co dzień z lotniska Biesowiec w Karelii. Oprócz samolotów, na Białoruś trafiło sześciu doświadczonych pilotów I i II klasy oraz 22 żołnierzy obsługi technicznej i zabezpieczenia. Personel pomocniczy oraz sprzęt trafił do Baranowicz na pokładzie dwóch samolotów transportowych (An-12 i An-26). Stała obecność rosyjskiego lotnictwa stała się faktem. Warto zwrócić uwagę, że na Białoruś dotarły samoloty myśliwskie Su-27P, a nie zapowiadane od miesięcy, wielozadaniowe Su-27SM3. Powodów do takiej kroku może być kilka. Z punktu widzenia zapewnienia gotowości maszynom musimy pamiętać, że jeszcze rok wcześniej 61. Baza Lotnictwa Myśliwskiego posiadała na wyposażeniu eskadrę identycznych samolotów Su-27P, na dodatek na miejscu znajduje się 558. Lotniczy Zakład Remontowy, prowadzący prace także przy samolotach Su-27, np. dla Kazachstanu. W Baranowiczach jest więc silny ośrodek gotowy wesprzeć technicznie rosyjskie samoloty tej właśnie starszej wersji. Dodatkowo Su-27P to maszyna powstała specjalnie z myślą o działaniu w ramach zintegrowanego systemu obrony powietrznej, z urządzeniami współdziałania z naziemnymi jadnostkami kierowania i dowodzenia.

   Rosyjscy piloci do działań operacyjnych przystąpili już 10 grudnia 2013 roku. Jak sami przyznawali w udzielanych mediom wywiadach, przewidziana dla nich na kilka miesięcy misja na Białorusi nie jest specjalnym wyzwaniem, nie wymagała żadnych istotnych przygotowań. Prócz zmian w klimacie, na Białorusi jest mimo wszystko cieplej niż w Karelii i samego otoczenia związanego z nowym środowiskiem, dla nich to typowa służba w ochronie przestrzeni powietrznej.

   Na początku marca 2014 roku, już w trakcie ukraińsko-rosyjskiego kryzysu o Krym oraz po decyzjach Stanów Zjednoczonych i NATO o wzmocnieniu sojuszniczego potencjału lotniczego nad centralną i południową Europą w postaci patroli samolotów E-3A AWACS nad Polską i Rumunią, powiększenia do 10 amerykańskich myśliwców F-15C grupy operującej z Litwy, czy kierowanie do Polski na wspólne ćwiczenia 12 samolotów bojowych F-16, dokonano rotacji rosyjskiego kontyngentu. Po trzech miesiącach do bazy w Baranowiczach dotarły nowe samoloty i zespół pilotów, pochodzących także z 1. Dowództwa Lotnictwa i Obrony Powietrznej, wchodzącego w skład rosyjskiego Zachodniego Okręgu Wojskowego. Pomimo kroków ze strony NATO, początkowo strona białorusko-rosyjska nie opiniowała za wzmocnieniem rosyjskiego zgrupowania na Białorusi.

   Jednak w dniu 12 marca 2014 roku, podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Białorusi, prezydent tego kraju, zasugerował zwrócenie się do strony rosyjskiej o przysłanie dodatkowych myśliwców, w liczbie około 12-15, jako formy odpowiedzi na budowanie "zgrupowania lotniczego NATO" w pobliżu Rosji.  Odpowiedź nadeszła od rosyjskiego partnera nadeszła stosunkowo szybko, pamiętajmy, że wzmocnienie kontyngentu lotniczego na Białorusi, w przeciwieństwie np. do operacji na Krymie, jest neutralne wizerunkowo. Jednak, w odróżnieniu od NATO, które najpierw zapowiedziało działania jakie planuje przeprowadzić (od publicznych informacji o skierowaniu do Polski F-16 do czasu ich faktycznego przylotu minął tydzień), rosyjskie Su-27 i samoloty transportowe pojawiły się prawie natychmiast, bez oficjalnej zapowiedzi.

   W dniu 13 marca 2014 roku na lotnisko wojskowe w Bobrujsku dotarło sześć rosyjskich myśliwców Su-27P oraz 3 samoloty transportowe ze składu 1. Dowództwa Lotnictwa i Obrony Powietrznej. Maszyny pojawiły się w Bobrujsku, na którym stale nie są obecne białoruskie jednostki lotnicze, tylko pododdziały wsparcia i zabezpieczenia. W czasach ZSRR to tutaj stacjonowały radzieckie samoloty bombowe Tu-22M3 ze składu 46. Armii Lotniczej Dalekiego Zasięgu. 

Lotniska w Barnaowiczach i Bobrujsku, gdzie stacjonują rosyjskie Su-27. Ostatnia decyzja o umieszczeniu samolotów w Bobrujsku jest politycznie odpowiedzią dla NATO, jednak faktycznie wzmacnia operacyjną izolację Ukrainy. Mapa: strona internetowa CIA, grafika: Mariusz Cielma.

   Umieszczenie rosyjskich myśliwców Su-27 w Bobrujsku należy uznać nie tylko jako bezpośrednią odpowiedź na militarne wzmocnienie "wschodnich" państw NATO, ale przede wszytskim jako realizację wojskowej blokady Ukrainy. Z Bobrujska do polskiej granicy rosyjskie Su-27 mają 400 kilometrów, z Baranowicz tylko 200. Obecność rosyjskich maszyn to presja na Ukraińców i stworzenie kolejnego kierunku zagrożenia dla tego państwa. Dziesięć myśliwców to nie jest siła, której należy się obawiać, zagrożenie tworzone jest w innym zakresie - dwie przygotowane bazy na Białorusi przyjąć mogą w krótkim czasie silne zgrupowanie lotnicze sił powietrznych Rosji.

    Obecność Su-27 z czerwonymi gwiazdami w Baranowiczach można porównać do NATO-wskiej operacji Air Policing, prowadzonej z lotniska Szawla na Litwie, a przeznaczonej do osłony przestrzeni powietrznej republik nadbałtyckich. Ewentualne przybycie do Lidy z Rosji pułku lotnictwa bojowego będzie już zdecydowanie poważniejszym sygnałem. Na styku Białorusi, Polski oraz Litwy obecnych będzie kilkadziesiąt maszyn bojowych, które zaburzyć mogą regionalny układ sił.

Mariusz Cielma




Rejestracja

Funkcja chwilowo niedostępna

×

Logowanie

×

Kontakt

×
Kolejne zamówienie na BSP FlyEye

Kolejne zamówienie na BSP FlyEye

Agencja Uzbrojenia 17 lutego br. podpisała z firmą WB Electronics S.A. umowę wykonawczą o wartości 57,6 mln PLN brutto na dostawę 7 kolejnych zesta...

więcej polecanych artykułów