2023-12-16 15:06:30
Czołgowe podsumowanie Bumaru
Wykonawca z perspektywy polskiego przemysłu dwóch kluczowych programów czołgowych – modernizacji Leopard 2A4 i T-72 – spółka Bumar-Łabędy, podsumowała kończący się 2023 rok. W nowocześniejszej odsłonie pojazdy obu typów, w łącznej liczbie blisko 50 egzemplarzy, trafiły lub trafić mają do pododdziałów pancernych Sił Zbrojnych RP.
W bieżącym roku Bumar-Łabędy przewiduje przekazanie 18 czołgów Leopard 2PL. Tym samy zbliżamy się do półmetka możliwych jeszcze do zrealizowania dostaw. Zdjęcie: Bumar -Łabędy
Zgodnie z komunikatem Bumar-Łabędy, w bieżącym roku do użytkownika trafić miało 14 zmodernizowanych czołgów Leopard 2PL oraz 29 zmodyfikowanych T-72M1R. Cztery kolejne Leopardy oraz para T-72 znajdować się ma na etapie odbiorów lub przygotowań do odbiorów i do Sił Zbrojnych powinna trafić jeszcze w kończącym się roku. Bumar-Łąbędy wykonuje również naprawy główne i konserwacyjne czołgów PT-91 Twardy oraz wozów zabezpieczenia technicznego. Zakład spodziewa się zysków w 2023 roku na poziomie 50 mln PLN.
Podsumowując dostępne informacje, wraz z powyższymi przewidywaniami na ostatnie tygodnie 2023 roku, dotychczas prace modernizacyjne przejść miała grupa przynajmniej 62 czołgów Leopard 2PL/PLM1 z ogólnej puli teoretycznie dziś dostępnych 128 egzemplarzy (kolejne 14 przekazano Ukrainie). Jesteśmy zatem na półmetku programu zapoczątkowanego kontraktem z końca 2015 roku, który pierwotnie miał być zakończony w 2020 roku.
Wszystko zapoczątkował falstart. Pierwsze zmodernizowane Leopardy trafiły do wojska w 2020, a nie w 2018 roku. Nie udało się osiągnąć nie tylko pierwotnego planu przekazywania armii miesięcznie 4-5 wozów po remoncie i modernizacji, ale i nie osiągnięto także zmodyfikowanego później i urealnionego do warunków poziomu dwóch czołgów miesięcznie. Strona polska przez dłuższy czas zarzucała partnerowi niemieckiemu opóźnienia w dostawie wymaganych do modernizacji komponentów, z drugiej strony krytykowano zdolności Bumar-Łabędy. Dorzućmy do tego i kwestię, że psuło się w czołgach to, czego nie remontowano/wymieniano – nie był to kompleksowy program mający zakończyć się jako „zero przejechanych kilometrów - zero przepracowanych godzin”. Realnie w ostatnich latach do wojska z powrotem trafia rokrocznie kilkanaście czołgów Leopard 2PL (od 2021 roku z dodatkowymi funkcjami jako Leopard 2PLM1). Przy zachowaniu tego tempa dostaw realizacja programu zająć może kolejne trzy-cztery lata. Podstawowymi użytkownikami zmodernizowanych Leopardów są 1. Brygada Pancerna i 10. Brygada Kawalerii Pancernej.
Odmienna sytuacja z dwóch powodów panuje przy modernizowanych (formalnie z zapisami umowy - modyfikowanych) T-72 (T-72M1 i w mniejszej grupie T-72A). Po pierwsze ten mniej skomplikowany program, zarówno pod kątem zakresu prac jak i dla zakładu technologicznym, realizowany jest zasadniczo w harmonogramie. Stosowną umowę podpisano w lipcu 2019 roku, z faktycznym przekazaniem pierwszych ośmiu czołgów po przeprowadzonych pracach kilka miesięcy później, w grudniu. Dotychczas odebrano, wraz z przewidywaniami na 2023 rok, prawie 140 T-72AR/M1R (planowano 158 egz.). Problem oczywiście w tym, że pewna partia polskich T-72 po programie modyfikacji (przede wszystkim kamera termalna KLW-1 Asteria, łączność przejść miała na pozyskane koreańskie K2) trafiła do ukraińskich czołgistów. Drastycznie zmniejszyła się także liczba dostępnych platform bazowych – pojechały również na front, w tym jako źródło części, a pierwotnie umowa ramowa zakładała prace przy 240 czołgach T-72. Podstawowymi użytkownikami zmodyfikowanych T-72 były bataliony czołgów z 19. i 20. Brygady Zmechanizowanej. Co ciekawe, najmłodsza XIV zmiana PKW Łotwa wystawiana jest przez lubelską 19. Brygadę, ale z czołgami PT-91, odwiecznym zresztą bywalcem łotewskiego poligonu w Adazi.
Dodatkowa aktywność Bumar-Łabędy związana jest z pracami przy czołgach Leopard 2A4 uszkodzonych podczas działań z Rosją. Naprawy takie prowadzono lub prowadzi się na kilku pojazdach. Co ciekawe, Niemcy drugi taki hub remontowy, ale tym razem dla czołgów Leopard 2A6 utworzyli na Litwie, w której w ostatnich dniach dwa pierwsze czołgi przeszły zakładane prace i trafić mają z powrotem na Ukrainę.
Przyszłość Bumar-Łabędy związana jest z powstaniem drugiej linii produkcyjnej armatohaubic Krab. Przynajmniej tak zapowiadano jeszcze niedawno i ku temu czyniono przygotowania. Wniosek o konieczne dokapitalizowanie Bumaru pod to zadanie na kwotę 850 mln PLN złożono do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Docelowo linia w Bumar-Łabędy wytwarzać ma ponad 50 armatohaubic Krab rocznie. Według przedstawicieli polskiej zbrojeniówki, około 2027 roku obie linie Krabów (HSW S.A. i Bumar-Łabędy) będą przygotowane do produkcji 160 Krabów rocznie. Oczywiście jeżeli będą zamówienia. Na tym etapie resort obrony zapewnił obłożenie koreańskich linii produkcyjnych haubic K9.
(MC)
